Niedzielny poranek wstał piękny. Słońce przeszło się po mokrej trawie, wspięło się na drzewo i osuszyło mokre od ostatnich deszczy pajęczyny. A pod jedną z nich, skoncentrowany na krzątaninie pająka usiadł kot - Nicpoń. Obracał głową to w prawo, to w lewo. Zupełnie jakby obserwował turniej tenisowy :)
oo słoneczko masz na dzien dobry? u mnie tylko deszcz i deszc. od piątku tak leje.
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli!
Niestety, zaperzyłam. Też już mamy deszcz :) Ale niedziela i tak będzie miła. Będzie ciasto i pieczona szyneczka. I wpadną znajomi pomóc w konsumpcji. A poza tym - w pełni usprawiedliwiona będę sobie siedzieć przy książce i ignorować liście do grabienia.
UsuńPiękny poetycki opis, naprawdę.
OdpowiedzUsuńOj, kusisz tą szyneczką. Uważaj, bo będziesz miała do konsumpcji więcej znajomych!:)))