piątek, 28 listopada 2014

Ja pierniczę, ty piernicz...kujesz

Źródło:cookieconnection.juliausher.com

Wszystko kupione: mąka, miód i przyprawa do piernika. Foremki odnalezione i elegancko wypucowane. W niedzielę czeka nas wielkie pierniczkowanie. To już ostatni dzwonek, bo pierniczki potrzebują 3-4 tygodni, żeby dobrze smakować. A ponieważ tuż po pieczeniu przyjdzie faza dekorowania, chciałam podzielić się z Wami inspiracjami płynącymi z sieci. Mam nadzieję, że starczy nam cierpliwości, żeby osiągnąć takie efekty.

Źródło:beaunmum.com
Źródło:hippymum.com
Źródło:dreamstime.com
Źródło:cozycakescottage.com
Źródło:marthasteward.com
Źródło:marthasteward.com
Źródło:marthasteward.com
Źródło:westfield.com.au
Źródło:layoutsparks.com

wtorek, 25 listopada 2014

Dzikie stada łosi


W zeszłym roku moje dzieciaki przygotowały na zajęciach z ceramiki całe tuziny łosi, bałwanków i aniołów. Niestety, udało nam się je odebrać dopiero po Nowym Roku i cały 2014 przeleżały w piwnicy czekając na swoją kolej. Zapomniałam już nawet o nich, ale natknęłam się na nie przypadkiem szukając dekoracji adwentowych. Odkurzyłam, zawiesiłam na sznurkach i ozdobiłam gdzie-niegdzie lakierem do paznokci. Zawisną przy tegorocznych paczkach bożonarodzeniowych.





poniedziałek, 24 listopada 2014

Wyniki cząstkowe


Moi drodzy, dziś wyniki cząstkowe zabawy. Dobrze się nawet wpisały w kontekst polityczny, bo przez ponad tydzień mieliśmy tez wyniki cząstkowe wyborów w naszym kochanym kraju. :)

A zatem... Jak wiecie moja urodzinowa zabawa ma dwie odsłony: Candy-wygrywajkę, która kończy się 1 grudnia i nagrodę książkową dla najaktywniejszej komentatorki w ciągu tych dwóch ostatnich lat. A ponieważ mój blog miał swoje urodziny wczoraj (tam, tara, ram!) ogłaszam, że do wczoraj włącznie najwięcej komentarzy pod moimi postami pozostawiła Aldia Arkadia. Kochana imienniczko! Dziękuję Ci za każdy Twój post i że jesteś ze mną. Prześlij koniecznie swój adres wysyłkowy.

Wszystkim pozostałym też bardzo dziękuję za każdą wypowiedź pod moimi postami. Nawet nie wiecie, jak często loguję się do systemu, żeby zobaczyć, czy do mnie napisałyście! :)
A już za kilka dni wyniki losowania angielskich drobiazgów.

piątek, 21 listopada 2014

Weekendowe życzenia i przypomnienie


Dziś króciutko, bo lecę "w teren". Życzę Wam wspaniałego weekendu i przypominam, że jeszcze tylko przez tydzień można zapisywać się na brytyjskie cukieraski. KLIK

czwartek, 20 listopada 2014

Wilk zjadł zająca


Był zajączek, a jest wilk. Korzystając z przypływu energii wydrukowałam na drukarce motyw wilka i postanowiłam nakleić go na lampę w pokoju córki (która kocha się od lat w wilkach i koniach). Poprzednio na lampie był zajączek. Wilk go wyeliminował - jak to w naturze. :) Wykorzystałam opisywaną wcześniej metodę wydruku na tkaninie (klik).

Przypominam, że jeszcze tylko do 1 grudnia można zapisywać się na cukierasy w stylu brytyjskim (klik). A że bardzo spodobały Wam się kartki z rudzikiem, do zestawu Candy dorzucę też taką karteczkę.
A poniżej fotki obudowy lampy przed i po:

środa, 19 listopada 2014

Druk na tkaninie i poduszka z rudzikiem


Spróbowałam i chcę także Was zachęcić. Otóż zaczęłam drukować obrazki bezpośrednio na materiale. I to zwykłą laserową drukarką. Dotąd nanosiłam wydruki metodą transferu. Wydawało mi się, że druk bezpośredni wymaga wyjątkowej drukarki. Otóż nie. Domowa, biurowa - każda się nadaje. Jedynie format nas ogranicza, bo nie można drukować na powierzchni większej niż kartka w drukarce, czyli w moim przypadku A4. Przeszłam cały proces kilka razy, popełniłam parę błędów i nimi też się dziś podzielę.

Oto jak wygląda cały proces:
1) Znajdujemy ładny obrazek. Może być biało czarny lub kolorowy.
2) Na kartce A 4 naklejamy docięty do tego formatu materiał np. len czy bawełnę. Świetnie nadają się stare poszewki na pościel. Początkowo klej nanosiłam tylko na rogach i pośrodku. To był błąd bo drukarka zawija materiał i pokrywa go wybranym przez siebie kolorem, co widać poniżej. Warto zatem przejechać sztyftem z klejem nie tylko pośrodku ale też wzdłuż wszystkich krawędzi kartki.

3) Usuwamy wszystkie ewentualne odstające nitki, żeby nie zostały w drukarce.
4) Wsadzamy całość do przegródki z papierem pamiętając o tym, gdzie będzie pole zadruku.
5) Drukujemy i poskramiamy niecierpliwość, bo wydruk trzeba delikatnie odkleić od papieru i odstawić do wyschnięcia.
6) Wyschnięty wydruk pokrywamy medium (ja użyłam Textil Medium Marabu kupionego w internetowym sklepie dla plastyków tempera.pl) przy pomocy pędzelka. Za pierwszym razem pokryłam go nie dość dokładnie i po wypraniu obrazka na wydruku pojawiły się białe plamy, co widać poniżej na lewym ptaszku (ma plamki na pomarańczowych polikach). Kolejne wydruku pokrywałam medium już dwukrotnie dbając o dokładność i efekt jest dużo lepszy (ptaszek po prawej). Podwójne krycie daje też taki efekt, że po cięciu nożycami w miejscu pokrycia tkanina się nie strzępi.


7) Ponownie czekamy a kiedy całość wyschnie można obrazek wykorzystać w miejscu przeznaczenia lub wcześniej wyprać. Ja te przeznaczone na poduszki wyprałam, bo stwierdziłam, że jeśli ma coś się sprać, to wolę o tym wiedzieć przed uszyciem poduszki ;)
8) I tyle! Teraz można już szaleć z wyobraźnią.

Oto pierwsze dzieło: poduszka z rudzikiem - ptaszkiem, który urzeka mnie swoją urodą. Ciekawa jestem Waszej opinii.



poniedziałek, 17 listopada 2014

Drożdżówki z serem



Podzielę się dziś z Wami przepisem na domowe drożdżówki z serem. Nie są kłopotliwe w przygotowaniu i smakują dobrze przez parę dni (wiem, bo od razu zrobiłam z podwójnej porcji i jedliśmy je trzy dni :)

A zatem na ciasto potrzebne będą:
-600 g mąki
-300 ml mleka
-50 g drożdży
-pół szklanki cukru
-50 g stopionego masła
-2 jajka

A do nadzienia:
-pół kilograma tłustego twarogu
-2 żółtka
-70 g cukru
-2 cukry waniliowe

Drożdże należy rozrobić w odrobinie ciepłego mleka i dodać łyżkę cukru. Po ok 20 minutach dodać resztę składników ciasta i wyrobić gładką masę. Odstawić do wyrośnięcia na 1 godzinę. W tym czasie zmielić twaróg i dodać resztę składników nadzienia. Jeśli całość jest zbyt sucha, można dodać trochę śmietany.

Rozwałkowujemy ciasto na 4 prostokąty. Na jeden z nich kładziemy połowę masy serowej i rozsmarowujemy ją. Przykrywamy drugim prostokątem, tniemy na pół a każdą z połówek jeszcze na 4 paski. Powstaje nam w ten sposób 8 długich "kanapek" przełożonych serem. Każdą z nich należy skręcić dwukrotnie i ułożyć na blasze wyłożonej papierem.

To samo robimy z pozostałymi prostokątami i nadzieniem. Pieczemy ok. 15-20 minut w 170 stopniach. Można przed włożeniem do piekarnika każdy świderek posmarować jajkiem i posypać grubym cukrem lub orzeszkami.
Smacznego!

sobota, 15 listopada 2014

Kropla czerwieni


Tak mi żal tych więdnących już kwiatów, tych resztek lata w ogrodzie. Zabieram co mogę do domu, żeby dłużej pocieszyć się ich urodą. Pewną pociechą jest też fakt, że ptaszki zimą zrobią z nich dobry użytek.

Fajny był ten tydzień pracy. Trzy dni i znów wolne :) Jakie macie plany na ten weekend? Ja się chyba w końcu wybiorę na zajęcia ceramiczne, na których nie byłam już ponad pół roku. No i wyprawiam urodziny syna, więc będzie się działo!

czwartek, 13 listopada 2014

Kawusiowanie



Jak już pewnie wiecie, jestem mocno uzależniona od kawy. Moje poranki bez tego płynu byłyby naprawdę trudne. Bywam mocno nieprzytomna a mój przedwczorajszy czyn jest doskonałym dowodem na to, co mówię. Otóż wstałam raniutko, doczołgałam się do kuchni, a następnie wsypałam kopiastą łyżkę kawy do.... kociej miski. Dlatego dziś post z moim starym, pięćdziesięcioletnim młynkiem do kawy, który ostatnio przeszedł zabieg wybielania. Drań - choć taki staruszek - ciągle mieli lepiej niż kolejne kupowane przez nas cuda techniki.


wtorek, 11 listopada 2014

Niepodległość


Patriotyzm - trudne słowo. Jak o nim mówić dzieciom? Czym jest ojczyzna? Czym jest wierność wobec ojczyzny? Często zastanawiam się, jak zareagowałabym w przypadku agresji na Polskę. Kiedy napięcie między Ukrainą a Rosją rosło moja pierwsza myśl była "uciekać". To chyba źle. Może to kobiece podejście.

Kiedy myślę o polskim patriotyzmie mam smutną refleksję. Nasza historia przepełniona jest bohaterskimi zrywami, ale tak mało w nas bohaterstwa na co dzień. W uczciwym podejściu do pracy, płaceniu podatków, dbaniu o wspólne dobro. Nie pamiętamy o patriotyzmie przy zakupach, a przecież każdy polski produkt włożony do koszyka to akt patriotyzmu i lojalności wobec rodaków. Bardzo chciałabym pilnować siebie w tych codziennych działaniach i tego nauczyć dzieci. A Wy? Jak rozumiecie patriotyzm ?

Życzę Wam wspaniałego Święta Niepodległości! Cieszmy się wspólnie tym, że możemy żyć w kraju bez wojny, że nasze dzieci nie zaznają biedy i strachu przed wrogiem. Cieszmy się, że kraj mimo "kłapania" polityków jest tak naprawdę spójny a ludzie w nim dobrze sobie nawzajem życzą. Cieszmy się tym dniem razem!

sobota, 8 listopada 2014

Jestem nominowana i nominuję

Pragnę pochwalić się Wam, że właścicielka bloga Czarny Kot (dzięki, Kochana!) nominowała mnie do blogerskiej nagrody. A oto pytania, które mi zadała i moje odpowiedzi:

1. Kawa, czy herbata?
Niestety, kawa. Mówię niestety, bo piję 3-5 kawek dziennie, a serducho mam tylko jedno. Aczkolwiek dobrą herbatkę też uwielbiam, tylko nie mam w nawyku.


2. Musisz coś szybko zjeść w czasie wyjazdu, co wybierasz?
Jak w trasie, to zazwyczaj hot-dog na stacji benzynowej. Lub jakiś jogurt pitny ze sklepu.


3. Jeśli myślisz o domu, to jaki zapach przywodzi Ci ta myśl?
Drożdżowe i cynamon. :)


4. Co wywołało u Ciebie uśmiech w dniu wczorajszym?
Na pewno moje zwierzaki, bo z nich śmieję się na okrągło. Ale też uśmialiśmy się wczoraj z naszych dzieci, które już standardowo przy budzeniu mówią o bólu głowy licząc na zwolnienie ze szkoły.


5. Morze, czy góry?
Kiedyś zawsze góry. Z wiekiem coraz bardziej doceniam też morze.


6. Spacer, czy przejażdżka rowerem?
Spacerek.


7.Podróż na wypoczynek trasą szybkiego ruchu, czy wolniejszymi drogami w terenie zabudowanym?
Wolę te wolniejsze, bo są bardziej klimatyczne. Ale kiedy w grę wchodzą kilkunastogodzinne podróże - czas bierze górę.


8. Gdybyś miała wydać milion złotych w pół godziny, to co byś zakupiła?
Pewnie jakąś nieruchomość, ale to za mało czasu. Więc akcje.


9. Krzyżówka, czy artykuł?
Artykuł.


10. Rosół czy pomidorowa?
Pomidorowa. Najlepiej z grzankami.


11. Czy Twój zawód wykonywany zgodny jest z tym o którym marzyłaś, gdy miałaś 15 lat?
Poniekąd tak. Chciałam być nauczycielką. Potem zostałam marketingowcem, a dziś o marketingu uczę więc jestem trochę nauczycielką ;)

A zatem teraz moja kolej. Nominuję właścicielki blogów:
http://luna-decodesign.blogspot.com/
http://wloskieslonce.blogspot.com/
http://arcadiakobiet.blogspot.com/
http://my-cottage-life-bubisa.blogspot.com/
http://lawendowe-poddasze.blogspot.com/
http://edytamasasolna.blogspot.com
http://mysianorka1.blogspot.com/
http://oh-my-home.blogspot.com/
http://efkaraj.blogspot.com/
http://paulapearls.blogspot.com/

I proszę o odpowiedź na następujące pytania:
Co jest w stanie najszybciej wycisnąć Ci łzy z oczu?
Co niezmiennie Cię śmieszy?
Co zmieniłabyś w swoich rodakach?
Z czego u swoich rodaków jesteś najbardziej dumna?
Kogo ze znanych osób chciałabyś poznać osobiście i dlaczego?
Do jakiej książki wracasz z przyjemnością?
Jakiej muzyki słuchasz, gdy chcesz się zrelaksować?
Co mogłabyś jeść codziennie?

Czekam niecierpliwie na Wasze odpowiedzi. Chętnie poznam Wam mocniej :)

piątek, 7 listopada 2014

Dłuuuuuuuuuuuuugi weeeeeekend



Czy leniwie czy ruchliwie, w towarzystwie czy bez - życzę Wam miłego długiego weekendu. Niech będzie tak wspaniały, żeby umilił Wam wizję wszystkich kolejnych listopadów! My mamy w planie wycieczkę w góry i trochę szwendania po mieście. Sprawdzamy prognozy, wietrzymy rękawiczki i kurteczki i już czujemy przedsmak czterech dni wolnego!

czwartek, 6 listopada 2014

Ocieplacz na imbryk



Stałam się szczęśliwym posiadaczem dwóch kolejnych ocieplaczy na imbryk. A ponieważ czas jesieni sprzyja i herbatce i ogrzewaniu zamieszczam Wam ku inspiracji nie tylko te dwa moje, ale i kilka innych, znalezionych w sieci. Obywatele, ogrzewajcie się!
P.S. Przypominam, że angielski ocieplacz z mojego Candy trafi wkrótce do kogoś z Was!



Źródło:ankikankankiskakanki.blogspot.com

Źródło: edziecko.pl

Źródło: plachaart.blogspot.com

Źródło:tomaszowa-chata.blogspot.com

Źródło: urzadzone.pl

Źródło: zszywka.pl

środa, 5 listopada 2014

poniedziałek, 3 listopada 2014

Kompozycja z rudzikiem



Urzekła mnie pocztówka z rudzikiem. Rozglądam się już po sklepach pod kątem świątecznych prezentów i w TK Maxx dojrzałam całą półkę wypełnioną eleganckimi kartonami ze świątecznymi pocztówkami. A wśród nich pudełeczko z zimowymi zdjęciami ptaszków. Bardzo mnie te maleństwa ujęły za serce. Ale, na wszelki wypadek kupiłam tez kilka pudeł typowo świątecznych pocztówek. Przydadzą się już niedługo. A w ogóle to w sklepach już mikołaje i bombki. Niedługo "Jingel Bells" będzie nam rozbrzmiewać w czasie wakacji! :)
PS Pamiętajcie o Candy! Angielskie cukieraski czekają.