Tak mi żal tych więdnących już kwiatów, tych resztek lata w ogrodzie. Zabieram co mogę do domu, żeby dłużej pocieszyć się ich urodą. Pewną pociechą jest też fakt, że ptaszki zimą zrobią z nich dobry użytek.
Fajny był ten tydzień pracy. Trzy dni i znów wolne :) Jakie macie plany na ten weekend? Ja się chyba w końcu wybiorę na zajęcia ceramiczne, na których nie byłam już ponad pół roku. No i wyprawiam urodziny syna, więc będzie się działo!
Witaj Aldonuś :)) (lubisz, jak tak do Ciebie mówią? _ Bo ja tak :))),
OdpowiedzUsuńmi też żal takich kwiatów czerwonych, roślinek, ale niedługo na czerwono znów nam rozkwitnie gwiazda betlejemska :))
Przyznaj się, które urodzinky synek kończy? Najlepszego dla niego :).
Prawda, że ten tydzień był wyjatkowo krótki. Ja miałam wolne do środy, więc tylko na dwa dni do pracy, no i dziś sobota.... ale jestem na opiece (niania pełną parą:)).
Pozdrawiam ciepło.
Mój "synek", Droga Aldi, skończył lat 13 i już powoli odkleja się od mamusi. Jeszcze go czasem poczochram ale spodziewam się, że lada moment i na to nie pozwoli. Ale urodziny pozwala wyprawiać, więc dobre i to ;)
UsuńDziękujemy za życzenia! I życzymy zdrówka!
O tak, to już wiek, że synkowie odklejają się od mamy po mału :)
UsuńPozdrowionka!
szystkiego najlepszego dla synka
OdpowiedzUsuńJak ja zazdroszczę tych warsztatów :))
OdpowiedzUsuńNawet gdyby u mnie w mieście były nie miałabym na nie czasu :(
Przepiękna czerwień szkoda, że przyroda traci kolory. Wszystkiego najlepszego dla syna.
OdpowiedzUsuńDziewczyny! Bardzo Wam dziękuję za życzenia dla "młodego". :) Urodziny się udały, zostało pełno jedzenia bo młodzież grała w Fifę. A na zajęcia z ceramiki nie dojechałam. Moze w grudniu się uda.
OdpowiedzUsuń