piątek, 24 lutego 2017

Zaczęło się!


W sklepach można już kupić narcyzy i hiacynty, a na leszczynie u sąsiadów pojawiły się pierwsze kwiatostany. Gałązka wsadzona do wody, zaczyna pączkować, ptaki zaglądają do budek i nawołują partnerki.

Uwielbiam ten moment!

wtorek, 14 lutego 2017

Z życzeniami miłości prawdziwej!

Wszystkie prawdziwe miłości i przyjaźnie są historiami nieoczekiwanej przemiany. 
Jeżeli jesteśmy tą samą osobą przed doświadczeniem miłości i po jej przeżyciu, oznacza to, że nie dość mocno kochaliśmy.

"40 zasad miłości" E. Safak

wtorek, 7 lutego 2017

Kocie legowisko


No proszę! Jak to można uradować stworzonko wydając tylko 4 zł! Bo tyle właśnie zapłaciłam w SH za dziwny, obity sztucznym kożuszkiem okrąg.


W zasadzie od razu, kiedy go zobaczyłam, pomyślałam właśnie o legowisku dla kota. Może dlatego, że kilka dni wcześniej dzieci bardzo próbowały mnie naciągnąć na takie właśnie kocie leżę. A może dlatego, że od jakiegoś czasu zastanawiałam się, jak chronić fotel, na którym kot bezkompromisowo się rozgościł.

Sprawa była bardzo prosta. Z podwójnie złożonej podbitki do płaszcza wycięłam koło. Obszyłam je obustronnie kraciastym materiałem, a na końcu połączyłam całość z kożuszkowym kołem.
Całość zajęła mi półtorej godziny - szyłam ręcznie w trakcie łypania okiem na film.

Kizia-Mizia jest zachwycona, wpasowuje się idealnie i zawsze ma ciepło w plecki. :)



piątek, 3 lutego 2017

Kiełki w słoiku i garść piątkowych linków


Moje dzieci lubią kiełki! Hurra! Najpierw polubiła córka, teraz też już syn. Będzie trochę zdrowiej w naszej kuchni!
Zachęcam wszystkich, którzy jeszcze nie próbowali, do założenia domowej hodowli. Nie trzeba specjalnych pojemników czy innych inwestycji. Wystarczy słoik i woda!

Nasiona na kiełki można kupić w sklepie ogrodniczym czy Castoramie. Wrzucamy je do słoika i na kilka godzin zalewamy wodą. Potem wodę odlewamy, a przez następnych kilka dni tę czynność powtarzamy rano i wieczorem. Przy czym nie zostawiamy już kiełków w wodzie na parę godzin a jedynie przepłukujemy. Chodzi o to, żeby miały stałą wilgoć.

Po odlaniu wody (można założyć gazę na otworze lub po prostu zamknąć go ręką zostawiając między palcami małe szparki) słoik ustawiamy ba boku na jakimś słonecznym miejscu. Po paru dniach mamy świetny dodatek do kanapek i sałatek.



A tu poniżej przedstawiam Wam zdjęcie mojego biednego psa, który całymi godzinami usiłuje zaimponować suczce sąsiadów. Nie przeszkadza mu różnica wzrostu ani żadne inne względy. Zakochany po uszy popiskuje cały dzień, nie je i chodzi rozkojarzony.


A na weekendowe lenistwo przy kawce dwa miłe linki. Dobrego weekendu!

Country Home Ideas
Vintage Style