piątek, 25 września 2015

Nostalgiczna rozdawajka


Już się bałam, że nie zdążę. Obiecałam Wam rozpocząć nową rozdawajkę jeszcze we wrześniu, ale ciągle coś mi wypadało i nie miałam kiedy chwycić za aparat. Wrzesień w domach, gdzie są dzieci, jest bardzo pracowity - zakupy, zebrania, ustalanie terminów kółek. Ciągle coś się dzieje. Pewnie znacie ten "ból" :)

No ale do rzeczy. Chcę Was gorąco zaprosić do udziału w nowej zabawie. Tym razem przygotowałam dla Was trzy upominki:
- przywieziony tego roku z Bułgarii specjalnie na tę okazję ceramiczny pojemnik z łyżeczką
- indyjski metalowo-ceramiczny haczyk/wieszak
- notes na listę zakupów z motywem paryskim
To co łączy te drobiazgi, to moja nostalgia za podróżami. I tak też chcę zatytułować tę zabawę. Nostalgiczne Candy.

Ciekawi mnie, jaka podróż życia marzy się Wam. Gdybyście mogły pojechać dokądkolwiek chcecie - jaki wybrałybyście kierunek i dlaczego?
Dla mnie takim kierunkiem marzeń były zawsze Chiny i Indie. Marzenia te zostały ukształtowane dwoma filmami "Ostatni cesarz Chin" i  "Mały Budda". Te kolory, ta muzyka, te zupełnie inne zwyczaje! Bardzo mnie to pociągało i dalej pociąga, choć zdaję sobie sprawę z tego, że wkrótce ich już nie będzie. Wszystko staje się do siebie podobne.

A zatem, aby przystąpić do zabawy:
- napiszcie w komentarzu o Waszym podróżniczym marzeniu
- jeśli prowadzicie blog - załączcie tam jedną z poniższych ikonek wraz z linkiem do zabawy
- a jeśli lubicie do mnie wpadać, będzie mi niezmiernie miło, gdy dołączycie do obserwatorów

Niecierpliwie będę czekać na Wasze wpisy. A potem sprawdzać w atlasie i przewodnikach, jakie miejsca Was pociągają i inspirują. Dobrej zabawy! Czekam na Wasze wpisy do 3 listopada.








42 komentarze:

  1. Z przyjemnością się zapisuję, czyżby jako pierwsza..?;)
    Piękne prezenty, wszystkie!!! I ten tytuł candy!:)
    Hmm...chwilę się zastanawiałam nad moim marzeniem podróżniczym... Przypomniało mi się, że gdy byłam dzieckiem, bardzo chciałam dokonać podróży dookoła świata:) Tak, pamiętam to uczucie, gdy o tym rozmyślałam.... i w sumie kierunek początku mojej trasy był wówczas obojętny, istotne było odwiedzić wszystkie zakamarki świata, w tym przede wszystkim naturalne twory przyrody. Pamiętam, że zastanawiałam się tylko, jakimi środkami transportu będzie najlepiej zorganizować tą podróż;)) i bardzo często statek pojawiał się jako motyw przewodni. Teraz mnie ciekawi, dlaczego statek...?
    Oczywiście, ta podróż miała trwać rok do dwóćh;) ..a potem pojawiał się pewnego rodzaju dylemat: "Ale co ja zrobię ze swoimi kotami..?" :)) I wiesz, że to ostatnie pytanie zostało po dziś dzień?? Tylko że prócz kotów są też inne zwierzęta, wymagające opieki, więc wszelkiego typu dalekie, takie "roczne czy dwu" podróże zwyczajnie na obecny czas wymagały by sprytnej organizacji;)
    Ciekawe, że o tym zapomniałam na długie lata:)) hihi:) dopiero dzięki Twojemu pytaniu obudziła się pamięć z dziecięcych lat:)
    Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś pierwsza! Taka podróż dookoła świata, powolnym statkiem, z książką czy lornetką w ręku musi być wspaniała!

      Usuń
  2. Mi się marzy od dziecka.... Ameryka Łacińska :) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. z przyjemnością się zapisuję,
    co do podróży - Japonia, oj cudny kraj, wiele dziwnych rzeczy, wiele dla nas europejczyków anormalnych zachowań, wspaniałe krajobrazy i obca kultura :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe marzenie! Pewnie nie łatwo się tam odnaleźć, zupełnie inny świat.

      Usuń
  4. Ja zawsze chciałam odwiedzić Norwegię ale teraz marzę żeby znów wrócić w Alpy szczególnie te Włoskie. Pokochałam je od pierwszego wejrzenia a teraz za nimi już tak bardzo tęsknię. Piękne upominki więc z wielką przyjemnością zapisuję sie na candy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. zapisuję się cjoć ostatnio miałam szczęscie wiec pewnie teraz mnie ominie ;p

    A ja tak jak Ty mam marzenie zobaczyć Indie za kolor , inną kuturę i radosne obycie , Chiny za piekne krajobrazy, delikatność, za mur ;) porcelanę i oczywiscie herbate , Sir Lanka tez bo to tam herbaciane lisyki rozkwitaja , Jeszcze Kuba własnie za kolory i piekne miejsca ,za inną mentalność, wolności i luz ,Australia za kangury i Abaorygenów , oj kochana ja mam takich marzeń duzo , część już zrealizowałam i o nich już tu nie napisałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega był na Sri Lance i był po prostu zachwycony! A Kuba - chyba trzeba jechać koniecznie już teraz, bo wkrótce straci swój koloryt i zacznie być jak inne kraje "zachodnie".

      Usuń
  6. Biorę udział :) Cudne wszystkie prezenty!
    Banerek - http://kosmetykoweszalenstwo.blogspot.com/

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim marzeniem jest pobyt we Francji, ale nie takie tradycyjne zwiedzanie (historia nie jest moim konikiem). Pragnę poznać smaki i zapachy Francji. Degustacja serów i kuchni, a może wizyta w jakieś fabryce perfum, pola lawendy.... Drugie moje marzenie to pojeździć po Polsce tak nie spiesznie zatrzymywać się tam gdzie spotkam coś ciekawego. Myślę o podróży camperem po Polsce. Staję w kolejce choć szczęście u Ciebie mnie już kiedyś spotkało : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Camperem po Francji czy Polsce to musi być świetna przygoda. Zatrzymać się, gdzie popadnie, zwiedzić to co inni pomijają przez pośpiech. Super!

      Usuń
  8. Witaj, marzę o podróży do Kanady, jeziora, dzikie lasy i wodospady, a także największe miasta. Chciałabym tam pomieszkać kilka miesięcy, poznać ludzi, zobaczyć jak żyją i oglądać hokej w najlepszym wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno temu moja koleżanka wróciła z Kanady i powiedziała: "za plecami góry, pod nogami morze a w nim rozgwiazdy wśród kamieni. Raj!" Bardzo mi zapadł w pamięć ten opis.

      Usuń
  9. Ja marze o Południowej Francji, Avinion, Arles, Marsylia.....oczywiście Prowansja oraz zamki nad Loarą to mi wystarczy by zaspokoić swoje pragnienie względem Francjii oczywiście...a mam nadzieję ,że udział w Candy też może być owocny, a prezenciki w niebieskościach śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka południowa Francja kojarzy mi się z wycieczką rowerem

      Usuń
  10. Moje podróżnicze marzenie to marzenia z dzieciństwa - Indie i Taj Mahal
    oraz zobaczenie piramid w Egipcie. Jak byłam małą dziewczynką marzyłam o tym żeby zostać archeologiem ;)
    Banerek już u mnie http://mebelkidanielki.blogspot.com/
    oczywiście bawię się z Wami

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam serdecznie! Moje marzenie, (tzn. jedno z marzeń) to podróż po Polsce. Troszkę już pojeździłam po naszym kraju i jest jeszcze tyle przepięknych miejsc, które chciałabym zobaczyć. A kiedy już zrealizuję to marzenie;) to Francja, jej zapachy, widoki, ludzie, język... Mam tak jakoś od czasu liceum kiedy to moja nauczycielka jęz. francuskiego zaraziła mnie "francuskim wirusem":)
    Jeśli mogę to oczywiście biorę udział w zabawie. Pozdrawiam serdecznie. Dorota
    dorota@alauda.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w zasadzie plan na wiele lat bo i tu i tu jest mnóstwo do zobaczenia!

      Usuń
  12. Marzy mi się podróż do Stanów. Zaprzeć się muszę i wyjadę. A w Stanach wielka roślinność, wielkie pustkowia, wielkie budynki, wielkie samochody... Chciałabym zobaczyć to na własne oczy :)
    Prezenty śliczne i w pięknych koklorach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają tam wszystko - góry, jeziora, oceany, wsie i miasta. Mnie tez się marzy taka podróż, najlepiej camperem.

      Usuń
  13. Pewnie, że się zapisuję. Banerek już dodany. Jeśli chodzi o twoje pytanie moje podróżnicze marzenie to Zielone Wzgórze w Avonlea:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę! Faktycznie, opisy okolic Ani były takie nęcące. I tchnące spokojem.

      Usuń
  14. Zapisuję się na Candy, bo jeszcze żadnego nie wygrałam i liczę na łud szczęścia. Moja podróż to zimne klimaty. Fascynują mnie miejsca mało uczęszczane, o trudnych warunkach. Coś bliżej biegunów.

    OdpowiedzUsuń
  15. Z radością także a jakże na Candy się zapisuję...
    I dumam...
    Wyparzona podróż?
    Cóż nie knuje...
    Polska ma tyle CUDNYCH miejsc...
    Prawdę mówię, nie żartuję...
    Może Domatorka ze mnie przemawia, patryjotka także
    ja chciałabym tyle polskich miejsc zobaczyc z bliska wszakże!
    Od morza aż po góry wędrować i...je fotografować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polska jest piękna i warta przejechania wzdłuż i wszerz.

      Usuń
  16. Super rzeczy chcesz nam podarować, a ceramiczny pojemnik od razu skradł moje serce :). Chętnie się przyłączę do zabawy.

    Jeśli chodzi o podróż marzeń, to jedna się w tym roku ziściła ... Byłam w pięknej Pradze i obejrzałam pokaz fontann :).
    Ostatnio marzy mi się zobaczenie wszystkich zamków w Polsce i otaczających ich krain, bo przecież u nas też jest pięknie :).
    Marzy mi się też Austria. Gdy oglądałam film "Sissi" zachwycałam się widokami gór pokrytych śniegiem, a z drugiej strony pełnia lata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Austrii byłam tylko tranzytem. Zawsze, kiedy przejeżdżam przez tamtejsze góry mówię sobie - następnym razem zostanę tu na dłużej. I tak rok za rokiem. Szkoda, jest co zobaczyć!

      Usuń
  17. wymarzona podróż? Jeszcze raz odiwedzic USA i pojechać nad Niagarę. To było tak fantastyczne przeżycie, że chciałabym doświadczyc tego raz jeszcze. Poza tym uwielbiam greckie wyspy. I całe greckie budownictwo-białe domki, niebieskie dachy, śródziemnomorska roślinność.

    OdpowiedzUsuń
  18. Chętnie przyłączam się do zabawy - dziękuję za zaproszenie, baner "wisi" już na blogu :-)
    Marzę aby zwiedzić Norwegię (niestety jest bardzo droga), chciałabym też kiedyś móc odwiedzić Amerykę: małe amerykańskie miasteczka, Nowy Jork oraz słynne atrakcje turystyczne. A tak naprawdę to uwielbiam wszelkie wycieczki, te małe i te duże, bliskie i dalekie - nasza rodzina je uwielbia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilkoro znajomych było w Norwegii. Wrócili zachwyceni, choć faktycznie ceny są zaporowe. :)

      Usuń
  19. Marzy mi się i to bardzo wyruszyć do Japonii :) ... od zawsze mnie fascynował kraj kwitnącej wiśni.
    Dzięki oglądaniu anime i czytaniu mangi mogłam chodź troszkę poznać tą wspaniałą kulturę... nie ma co! Chętnie bym tam pojechała eh...

    Oczywiście biorę udział w zabawie :) obok takich cudów nie można przejść obojętnie :D
    Baner wsi już na blogu: http://kamira90.blogspot.com
    Obserwuję jako Kamira90

    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Japonia.. NIgdy nie byłam. Znam natomiast kilka osób, które tam były i ich postawy są skrajne. Są tacy, co mówią że nigdy więcej. I są tacy, którzy tam ciągle wracają jak zaczarowani! :)

      Usuń
  20. Marzę o podróży do niesamowitej, niezwykłej, magicznej... Narnii, ale tam przenoszą książki, tam przenosi wyobraźnia. Ale cudowną podróżą byłoby zobaczyć te miejsca na naszej planecie gdzie rozgrywały się sceny z ekranizacji tej kultowej powieści. Niektóre są blisko bo w pięknej Polsce (góry Stołowe, Mazury) inne już poza granicami Naszego kraju...
    Baner znajduje się tutaj: Zorza poranna

    Pozdrawiam cieplutko z południa Polski
    Randaksela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne marzenie. Każda skała podoba się wtedy podwójnie - piękna sama w sobie i piękna, bo pamiętamy ją z jakiejś sceny. Dla mnie takim magicznym filmowym zakątkiem jest Nowa Zelandia - miejsce kręcenia "Władcy pierścieni"

      Usuń
    2. Nowa Zelandia... kraj gdzie jest więcej owiec niż ludzi :) Taka wyspa na końcu świata, sama w sobie już intryguje. Jest to państwo, które jako jedno z pierwszych wita nowy dzień, a ja uwielbiam wschody słońca. No i jak wspomniałaś plan "Władcy...", Hobbiton miejsce pełne spokoju i radości, trochę zniszczone w trzeciej części (książki) przez Sarumana, ale powróciło do dawnego stanu. Mam nadzieję, że uda Ci się tam pojechać (jeśli tam nie byłaś) i sobie też tego życzę.
      Pozdrawiam
      Randa

      Usuń
  21. Hej, biorę udział, baner na http://fabulous-christmas.blogspot.com/
    Moje marzenie odnośnie podróży. HoHo,... mój budżet nie pozwala mi na podróżowanie póki co, ale w maju lecę do uk po raz 1 - na komunię. :) Jestem podekscytowana, co chciałabym zobaczyć na świecie? Nowy York w okresie przedświątecznym, Wielkie Bożonarodzeniowe Targi w Niemczech, Wielką Brytanię ze względu na architekturę i Harrego Pottera/Mary Poppins - koniecznie we mgle! Japonię ze względu na smoki i kwitnącą wiśnię, Paryż ze względu na małe kamieniczki i crossanty (wieża taka oklepana) - podobno tam romantycznie? Pragę ze względu na zegral Orloj, bardzo mi się podoba. Maroko ze względu na intensywność zapachów i kolorów, i Dubaj.... jako najbogatsze chyba miejsce na świecie, chciałabym ujrzeć tę tańczącą fontannę i cudowną nowoczesną architekturę. Chciałabym zobaczyć też gotyckie budowle i wspaniałe kościoły na całym świecie i Rosyjskie Cerkwie. ojj :) może kiedy wygram w totka :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj,od zawsze kochalam i kocham Skandynawie.Fiordy,piekno przyrody i cisze malenkich miast i osiedli ,wiosek i przysiolkow.Moim najwiekszym marzeniem jest wiec objazdowka po Norwegii ,Szwecji ni i Finlandii.Nie umiem powiedziec ktore miasta bym polecala bo w kazdym panuje specyficzny klimat i kazde bym chciala zwiedzic.
    A na candy jak mozna to z przyjemnoscia sie zapisze.
    ania_reg@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń