środa, 24 sierpnia 2016

Candy dla szyjących i początkujących


Lato w pełni a ja już myślę o jesiennych wieczorach. A myślę o nich, bo weszłam w posiadanie dużej liczby nici, guzików i tkanin. Wszystko za sprawą moich przyjaciół, których świętej pamięci mama-krawcowa pozostawiła po sobie cały magazyn wspaniałych rzeczy. Dostałam ich bardzo dużo, więc chętnie się podzielę. Wśród chętnych wylosuję trzy osoby, do których powędrują pakiety krawieckie składające się z wielu nici w różnych kolorach oraz guzików. Do tego dołożę także po kuponie materiału. Przed wysyłką skontaktuję się ze zwycięzcami, żeby ustalić, jakich kolorów najbardziej potrzebują.

A zatem czekam na Wasze zgłoszenia do końca września. Wraz z  chęcią udziału w zabawie, napiszcie proszę w komentarzu także, co lubicie szyć albo jakie szyjątka lubicie dostawać. Osoby posiadające blogi proszę o zamieszczenie u siebie powyższego baneru wraz z linkiem do mnie. A anonimki, tradycyjnie poproszę o zostawienie swojego adresu e-mail.

Powodzenia! Już się cieszę na Wasze komentarze. Mam nadzieję znaleźć w nich wiele inspiracji na "szyciowe" jesienne wieczory.

36 komentarzy:

  1. Witam, szycie uwielbiam od zawsze, obecnie szyję sobie ciuchy, torebki,i przydasie do domu, co na pewno widać na moim blogu:)Chetnie tez szyje drobiazgi na zamówienie, tak,że w mojej pracowni wszelkiego rodzaju rekwizyty krawieckie są mile widziane...dlatego uśmiecham się i ustawiam w kolejce.Te jasne , pastelowe kolory juz mnie urzekły:) Pozdrawiam Bea:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Cię gorąco w mojej zabawie. Znam Twoje prace i wiem, że z małego skraweczka potrafisz tworzyć cuda.

    OdpowiedzUsuń
  3. W przeciwieństwie do Bei ja zaczynam przygodę z szyciem.Kiedyś coś tam szyłam a teraz tak pozytywnie zazdroszczę dziewczynom tych pięknych "szyjątek"-poduszek,zabawek że postanowiłam spróbować. Chętnie przygarnę na dobry początek trochę dobroci krawieckich :)
    marzenacegielka@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, witam. I zapisuję. Dobry początek jest najważniejszy!

      Usuń
  4. Cześć Aldi :)
    Mnie zabraknąć nie może , od miesiąca wróciłam do szycia więc zgłaszam się do zabawy :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci wielu wspaniałych szyjątek i zapisuję do zabawy!

      Usuń
  5. Najbardziej lubię szyć zabawki, choć niestety nie mam ostatnio na to zbyt wiele czasu. Za to jak już do nich zasiądę, to czuję się jak w święto. Dodatków krawieckich nigdy dość, więc ustawiam się w kolejce. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam i uwielbiam Twoje zabawki i ich miny :) Zapisuję do zabawy!

      Usuń
  6. Jak dotąd moje szyciowe osiągnięcia to drobiazgi. Jednak bardzo chcę się nauczyć szyć więc maszynę już kupiłam:). Następny krok- od września zaczynam kurs szycia. Ustawiam się więc w kolejce po takie cuda. dorota@alauda.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Kurs szycia! Świetny pomysł! Moja siostra po takim kursie potrafi sama sobie zrobić garderobę. Nawet na owerloku, co dla mnie jest swoistą magią.

      Usuń
  7. Jakbym miała nie spróbować swoich sił, jeśli jestem wręcz uzależniona od wszelkich rzeczy pasmanteryjnych? :) Wszystko się może przydać - taka jest moja dewiza i dlatego też u mnie żaden skrawek materiału nie może się zmarnować. I chomikuję potem te skrawki i skraweczki, a szyję tyle, co nic, bo brakuje mi cierpliwości na szycie ręczne, a maszyny nie mam (i zresztą obsługiwać nie umiem). Jeśli szyję, to co? Poduszki! PODUSZKI, poduszeczki, podusie, a właściwie poszewki na poduszki. Bliscy już mają ze mnie ubaw, że niedługo poszewek na poduszki będę miała więcej niż ubrań :) No nic, ustawiam się w kolejce i liczę na łut szczęścia :) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, te poduszki! Ile z nas jest od nich uzależnionych! :) Z drugiej strony, czy to nie wspaniałe, że ktoś je kiedyś wymyślił?

      Usuń
  8. Jestem i ja w kolejce :)
    Jeśli już rozkładam maszynę, wtedy szyję rzeczy większe: poduchy na ławki, pokrycia na wersalki i leżaki. Cieszy mnie coś co sobie uszyję sama, mam z tego mnóstwo satysfakcji.
    banerek umieścilam na blogu, niech więcej ludzi się dowie, komuś się poszczęści :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O!! Pokrycie na wersalkę to duże wyzwanie! Jeszcze nie próbowałam.

      Usuń
  9. Mój stary Łucznik dosyć rzadko pracuje chociaż jest na chodzie:) Czasami wyciągam maszynę by zrobić drobne przeróbki garderoby. W ubiegłym roku świetnie się spisała na zajęciach z rękodzieła, które prowadziłam w swojej małej szkole. W tym roku zajęcia reaktywowałam, choć już nie mam sponsora (wcześniej wszystkie materiały miałam za darmo). Mając taka bazę szyłabym z dzieciakami nie tylko sówki-tildówki (te już były) ale inne przytulaki:) Niestety, na moim blogu posty z warsztatów straciłam bezpowrotnie przez głupi błąd. Jedynie mogę Ci pokazać nasze "szyjaki" na innym blogu, prowadzonym przez dzieciaki w naszej szkole:
    http://naszewytyczno.blogspot.com/2015/04/warsztaty-lalka-typu-tilda-sowa.html
    Dlatego chętnie przygarnęlibyśmy przydasie do szycia:) - staję w kolejce!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zatem i ja się przyłączę, jako ta szyjąca. A najbardziej lubię szyć zabawki:) nigdy do końca nie wiadomo jaki będzie efekt końcowy, szczególnie gdy trzeba nadać charakter danej postaci. Dlatego już tak najbardziej ze wszystkiego lubię tworzyć buźki:)
    Banerek na moim blogu ale dodam też na mój blog z zabawami:)o tutaj: http://kuferekzprezentami.blogspot.com/ pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię patrzeć na mordeczki zabawek. Niektóre są zadziorne, a inne zawstydzone. Jak w życiu :)

      Usuń
  11. W szyciu jestem początkująca. Na razie ćwiczę :) Jeśli chodzi o to, co lubię dostawać, to na pewno poszewki w ładne wzory. Mam słabość do poduszek. Sama natomiast bardzo chętnie uszyłabym sobie sukienkę. Niestety na razie mam zbyt małe umiejętność. Ale liczę, że w przyszłości taka sukienka nie będzie stanowiła dla mnie problemu.
    Do zabawy dołączam :))
    Baner u mnie: http://picot-picot.blogspot.com/
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może na początek taką prostą sukienkę bez zaszewek, typu "worek"? Widzę, że są modne i ładnie wyglądają, a pewnie szyje się je dość prosto.

      Usuń
  12. O jakie cudne Candy! Zgłaszam się!
    Szyję od 2 lat! W wieku 28 lat znalazłam coś, co mnie uspokaja, daje ogromna radość i pozwala sprawiać radość innym. Kocham szyć zabawki dla dzieci i akcesoria dla dorosłych. Dekoracje do domu to też moja bajka. W ubrania nie weszłam jeszcze pełną parą, ale wiem, że to jeszcze przede mną. Wszystko co szyję można zobaczyć na moim blogu http://niezchin.blogspot.com/ , gdzie zabieram Twój banerek.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Dwa lata to już niezły bagaż doświadczeń.

      Usuń
  13. Widzę , że odziedziczyłaś same skarby, miło, że chcesz się nimi z nami podzielić. Zgłaszam się do zabawy. Ja właściwie szyję wszystko od prostych poszewek do wytwornych sukien do tańca towarzyskiego. Najbardziej jednak lubię szyć ubranka dla dzieci. Teraz w sklepach jest mnóstwo ślicznych ciuszków, mamy maluszków się nimi wymieniają i na takie uszyte przez babcię jest coraz mniejsze zapotrzebowanie. Choć moja synowa twierdzi, że wnusia wszystko ma to czasem z przyjemnością szyję dla niej ubranka. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale! Żałuję, że nie szyłam, gdy moje dzieci były małe. Uszyłabym ogrodniczki dla syna i fartuszko-sukienusię dla córki. Uwielbiam takie klimaty!

      Usuń
  14. I ja się z miłą chęcią zgłaszam =) w sumie to nigdy nic nie szyłam, ale marzy mi się uszycie takiego zwierzątka jako poduszki do igieł i takiej sowy maskotki. Mama niedawno zakupiła maszynę, więc jeszcze chwila i się na nią pewnie przerzucę i będę się uczyła =P a na chwilę obecną z nici i koralików robię bransoletki na szydełku =)
    Pozdrawiam =)
    www.swiatpchelki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. To dzięki babciom, mamie potrafię szyć...
    Szczególnie to babcia Misia dopuszczała mnie do maszyny...
    Szyłam lalkom ubranka...
    Dziś uszyje sobie fartuszek, podszyję dziatwie portki:)
    Z radością zgłaszam się do Candy.
    Moc pozdrowień!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomniałaś mi te ubranka, które sama szyłam dla lalek (ręcznie). Koślawe ale napawały mnie dumą!

      Usuń
  16. bernadetaaa@interia.pl
    Biorę udział z myślą o mamie, która nam wszystkim domownikom robi wszelkie przeróbki krawieckie i szyje co tylko potrzeba. Taka nagroda byłaby idealna dla niej i na pewno dobrze spożytkowana. Najczęściej mama szyje poszewki i bluzki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja bym bardzo chciała nauczyć się szyć więc takich przydasi nigdy za wiele. Ustawiam się w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie. Czasem to przydasie motywują do tego, żeby się w czymś zakochać!

      Usuń
  18. W takim candy nie może mnie zabraknąć :) Co ja uwielbiam szyć ? Uwielbiam szyć dla innych. Dla znajomych, bliskich, rodziny. Uwielbiam widzieć, że moje małe szyjątka służą. Kocham to uczucie kiedy idę do kogoś w odwiedziny, a tam moje małe dzieło. Zazwyczaj są to jakieś poduszki z napisami, uszyte literki, które tworzą imię dziecka, sensorki dla dzieci, króliki :) A dla siebie uwielbiam szyć ubrania - takie na jakie mam akurat ochotę. Dzięki temu mam coś wyjątkowe co stworzyłam sama. Dzięki temu stawiam sobie poprzeczkę coraz wyżej i rozwijam się w swojej pasji :)
    Banerek oczywiście u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Typowo szyjąca, to ja nie jestem ale lubię od czasu do czasu coś ręcznie uszyć :).
    Mam w planach serduszka albo wianek, a guziki przydałyby mi się bardzo do zdobienia :).

    Zapisuję się.

    OdpowiedzUsuń