sobota, 31 maja 2014

To będzie dobry dzień!



Na dobry dzień, słowa piosenki Rynkowskiego:


1. A kiedy wstaje dzień, budzą się jak Ty
nadzieje, które wciąż mają dobre sny.
Zielone oczy, przecierają i przeciągają się jak kot,
czy w złotym łóżku śpisz, czy pod mostem gdzieś,
na ławce w parku czy, w puchu białych rzęs:
te same budzą cię nadzieje
i wciąż do ucha szepczą ci...


Dzisiaj będzie dobry dzień,
dzisiaj będzie dobry dzień.
Przestań już się jeżyć, przeżyj ten świetny dzień.
Dzisiaj będzie dobry dzień,
dzisiaj będzie dobry dzień.
Wysuń nos spod kołdry, dzień dobry
- to ja głos nadziei twej.


2. I dzień zaczyna się, ale co za pech,
ryżową szczotką spraw ciągle pieści Cię
i myślisz sobie, oj nadziejo
już ja wygarnę ci przed snem,
a gdy nastaje noc, wściekasz się już mniej.
Nadzieje smacznie śpią, jak tu budzić je?
Nadzieje przecież wcześnie wstają:
I skoro świt, już brzmi ich głos.


Dzisiaj będzie dobry dzień...
Dzisiaj będzie dobry dzień,
dzisiaj będzie dobry dzień.
Wysuń nos spod kołdry, dzień dobry!
Opłaci się, dzisiaj będzie dobry dzień...

czwartek, 29 maja 2014

Kto się boi deszczu?



Kwiatom deszcz nie przeszkadza kwitnąć. Akurat w te najgorsze ulewy zakwitła nam giga-naparstnica. Ona się niczym nie przejmuje, pszczółki też się nie przejmują i zapylają. Tylko mnie - leniowi nie chce się chodzić po ogrodzie w strugach deszczu!



środa, 28 maja 2014

Wieszak na wina i kubki



Od dawna marzyło mi się takie miejsce w kuchni, gdzie będę mogła urządzać zmienną wystawkę. Raz białą, raz czerwoną - zależnie od nastroju i koloru poduszek na kuchennym narożniku. Jednocześnie mężowi marzyło się coś zgoła odmiennego - podręczne i miłe dla oka miejsce na wina.

Aż tu nagle - tram tam tam tam! Coś mi w głowie zadzwoniło, jak u Pomysłowego Dobromira i przypomniałam sobie, że od lat mam w piwnicy takie metaloplastyczne coś. Chyba jest to balkonik na doniczki do zawieszania pod oknem. Ale część rodziny twierdzi, że to zabezpieczenie do kominka. Tak czy inaczej leżało nieużywane i budziło wyrzuty sumienia.

Dziś wisi na ścianie "na okres próbny" i próbuje pogodzić moje i mego ślubnego marzenia. Jak sądzicie - zostawić to-to na dłużej?



wtorek, 27 maja 2014

Nostalgia



Przelatując błyskawicznie przez Ikeę kupiłam nastrojowe serweteczki. Może i Wam podpasują?
Jak żyjecie? My we Wrocławiu mieliśmy dziś oberwanie chmury. Szłam po kolana w wodzie ulicą zamienioną w rwącą rzekę. W eleganckich bucikach, sukience i z aktówką musiałam budzić "szacun" u wszystkich, którzy kryli się po bramach. Woda to niesamowity żywioł - pół godziny wcześniej szłam tą samą ulicą - suchą i słoneczną!.

Przypominam jeszcze przy okazji o moim Candy. Poniżej kilka zdjęć książki, którą można wygrać.





poniedziałek, 26 maja 2014

Wspaniałego Dnia Mamy !



Pamiętacie ten moment, gdy na teście ciążowym pojawiała się "ta kreska"? To spojrzenie w lustro w poszukiwaniu oznak, że coś się zmieniło i myśl - Boże, noszę w sobie drugie życie! Pamiętacie te wszystkie lęki, kiedy termometr pokazywał za dużo a maleństwo w waszych objęciach z wulkanu energii stopniowo przemieniało się w kwilący tobołek? Pamiętacie to wzruszenie, kiedy po raz pierwszy samo się ubrało?

Za te wszystkie momenty; za te wszystkie starania, za łzy, za trzymanie kciuków dziękujmy dziś z dumą same sobie i przyjmujmy podziękowania!

sobota, 24 maja 2014

Leje, ale co tam!



Jeszcze wczoraj narzekałam na upał, a dziś - pompa z nieba. Leje i leje. Ale i tak cieszę się z tego, bo takie pukanie w listki w sobotni wieczór to obietnica błogiego lenistwa i wspaniałego snu. Jeszcze muszę sobie wymyślić coś na wieczór, bo okazuje się, że dziś w telewizji jakiś piekielnie ważny mecz i moi panowie życzą oglądać. Może zakopię się w fotelu z fajnymi albumami do oglądania? Może siądę do maszyny? Może napiszę kilka listów? Może coś przekąszę? Jedno wiem - to będzie wspaniały wieczór. Dla Was też - zobaczycie. Miły, powolny, pełen drobnych przyjemności czas. Wszystkiego dobrego!

piątek, 23 maja 2014

Upały i nominacja



We Wrocku mamy od paru dni prawdziwe lato. Pewnie u Was podobnie. Biedne zwierzaki, nie wiedzą jak sobie radzić z takim nagłym dobrodziejstwem. Pies kopie nory w chłodnej ziemi pod ławką w ogrodzie, kot leżakuje i nawet do miski nie chce mu się podjeść. Z ogrodowego poidełka korzystają wszyscy - ptaki, owady, pies i wszystkie okoliczne koty. A ja nakupowałam roślin i nie mam siły ich wkopać :(





I jeszcze dobra nowina - dostałam nominację z Happy After Blog, za którą gorąco dziękuję. Wraz z nominacją przyszły do mnie i pytania, na które poniżej odpowiadam:
1) Dlaczego blogujesz? Chyba z chęci dzielenia się i czerpania od innych.
2) Jakie są twoje największe pasje? Taką niezmienną na pewno czytanie. Ciągle pochłaniam książki i nie mogę sobie odpuścić choćby dnia.
3) Jakie są twoje ulubione zwierzęta i dlaczego właśnie te? Od zawsze psy za ich komunikatywność i miłość bezwarunkową.
4) Wolisz pisać, czy czytać? Czytać! Acz i pisanie zaczyna mnie nęcić.
5) Gdybyś mogła zmienić na świecie trzy rzeczy, co byś zmieniła? Zakręciłabym kurek z testosteronem, zazdrością i małostkowością.
6) O czym myślisz przed zaśnięciem? Czytam :)
7) Jakie marzenia udało ci się spełnić? Prawie wszystkie - mam wspaniałą rodzinę, zwierzaki i miłą pracę.
8) W jaki sposób lubisz wypoczywać? Lubię odwiedzać nowe miejsca i patrzeć jak żyją tubylcy.
9) Ja mówię 'jabłko', a ty mówisz '...'? Jabłecznik?
10) Gdybyś musiała wybrać między mieszkaniem na bezludnej wyspie lub wielkiej metropolii, co byś wybrała? Oj ciężki wybór - zależy od nastroju! Ale chyba na dłuższą metę bez ludzi nie dałabym rady.
11) Wolisz jeździć, czy chodzić? Jeździć, niestety.

czwartek, 22 maja 2014

Takie tam na szybko



Moje Drogie! Bardzo Wam dziękuję za wsparcie w sprawie obrusa i ogólnie - zakupów w SH. Cieszę się, że jest nas dużo i że solidarnie ratujemy te różne piękne starocie. Szybko zrobiłam zdjęcie większego kawałka, bo faktycznie z tego poprzedniego nie można wyobrazić sobie całości.

I jeszcze chciałam Wam pokazać dzieła koleżanek mojej córci. Na jej urodzinach zrobiłyśmy sobie warsztaty szycia z filcu. Dziewczynki robiły etui na komórki. Większość z nich po raz pierwszy trzymała w ręku igłę. Fajnie to wyszło, prawda?



wtorek, 20 maja 2014

Niebieskości



Chyba jestem mocno out-of-fashion. Znów kupiłam w second handzie obrus - tym razem za 2,5 zł. Wielki, z grubego płótna, w niebieskie wzory. Czemu nikt go nie chciał? Czy tylko mnie mógł się spodobać? Sama nie wiem. Dla mnie jest piękny. I stworzył sympatyczny duet z misą, którą też kupiłam na pchlim targu.

czwartek, 15 maja 2014

Wór dla wędkarza/amatora



Chyba jeszcze nie wspominałam, że mój syn od niemowlęctwa niemal wędkuje. I ma wyniki! Wyciąga więcej ryb niż dziadek i jego kumple-wędkarze, więc budzi respekt pomieszany z wrogością ;) Ryby zaraz wracają do wody. Trzeba zatem rozpatrzeć opcję, że to ciągle ta sama desperatka wskakuje mu na haczyk. Tak czy owak, wędkuje, a ja postanowiłam oddać cześć jego zainteresowaniom i uszyłam mu fotelo-wór z motywem ryb. W internecie można znaleźć firmy wysyłkowe, które handlują styropianowymi kulkami. A materiał kupiłam już dawno i tylko czekałam na pomysł, jak go wykorzystać.



poniedziałek, 12 maja 2014

Tekstylne torby





Szykując się do nowego candy, uszyłam dwie płócienne torby. I tak mi się spodobało, że już szyję kolejne. W sieci aż się roi od rozmaitych przykładów. Poniżej zamieszczam kilka z nich. Może i Was zainspirują?


Źródło: www.bizrice.com


Źródło: www.colouricious.com


Źródło: www.treehugger.com


Źródło:www.esty.com


Źródło: www.tinaleaheytextileartist.co.uk


Źródło: www.wildrasberryonline.co.uk

piątek, 9 maja 2014

Łowy



Uwielbiam ten moment, w secondhandzie lub na giełdzie staroci, kiedy wzrok nagle zatrzymuje się na czymś i wysyła do mózgu sygnał "jest"! Jeszcze momencik czeka się z radością, bo być może przy bliższym poznaniu odkryjemy jakąś dziurę czy wadę, ale już za chwilę radość i tryumf biorą górę! Oto upolowałam skarb! I tak właśnie się czułam, gdy pośród różnych różności zobaczyłam ten dywan - wprost wymarzony do pokoju córci. A 20 zł na metce z ceną utwierdziło mnie, że nie mogę go tam zostawić. I jest - zadomowił się pośród niebieskości i wrzosów pokoju. Teraz - zależnie od zabawy - służy za wyspę, statek czy farmę zabawkowych postaci.
Na zdjęciu widać też patchwork i poduszkę - wróżkę także z jednego z wcześniejszych "polowań".

środa, 7 maja 2014

Kapka bieli



Dostałam kiedyś w spadku dość już podniszczoną rattanową ławeczkę. Zeszłoroczne stanie na tarasie kompletnie odebrało jej urodę. Nawet wahałam się, czy już się z nią nie pożegnać. Okazało się jednak, że po potraktowaniu jej satynową białą farbą w sprayu, znów cieszy oko. Zastanawiam się nawet, czy nie zabrać jej ze sobą do biura. Oj, chyba się jeszcze nie chwaliłam, że od połowy maja będę miała własne biuro! Po ośmiu latach prowadzenia firmy z domu (a konkretnie z salonu lub biura przy garażu) postanowiłam ruszyć na miasto. Będę miała całe dwadzieścia metrów do urządzenia ;0)

poniedziałek, 5 maja 2014

Przed-letnie CANDY

Zgodnie z obietnicą - ogłaszam nowe CANDY. Długi weekend za nami, czas pomyśleć o lecie. A latem, na plaży czy ławeczce nic tak nie umili czasu jak dobra książka wnętrzarska. Dwie takie pt. "Aranżacje wnętrz - 400 porad projektantów" ufundowało dla Was wydawnictwo Ole/ Grupa Wydawnicza Foksal. (Warto zajrzeć do ich sklepu i przed wakacjami zaopatrzyć się w inne jeszcze książki).

Aby zaś na tę plażę czy ławeczkę książkę można było zabrać bez trudu, od siebie dorzucam do pakietu dwie płócienne, uszyte przeze mnie torby. Torba beżowa z turkusowymi kwiatami i turkusowym wnętrzem jest wielkości typowej torby zakupowej. Druga - szaro niebieska z niebieskim wnętrzem jest większa - przyda się i na zakupy i na plażę. A zatem do wygrania są dwa zestawy:

*ZESTAW 1 - torba beżowo-turkusowa + książka







*ZESTAW 2 - torba szaro-niebieska + książka







Co trzeba zrobić by sięgnąć po nagrodę?
*Wybrać jeden z zestawów i umieścić podlinkowany banerek na swoim blogu. (Anonimki proszone są o pozostawienie adresu e-mail)
*Podzielić się z nami informacją, jak korzystasz z literatury wnętrzarskiej. (Czego w niej poszukujesz? Czy masz swoją metodę na przeglądanie takiej książki lub gazety? Co Cię nudzi a do czego wracasz wielokrotnie?)
*Dołączyć do obserwatorów bloga. (przez e-mail lub google)

Na zgłoszenia czekam do 15.06. Dobrej zabawy!

niedziela, 4 maja 2014

Zostałam wyróżniona !


Hurra! Dostałam wyróżnienie od Zadzierganej Owieczki, która (cytuję) "tu zaglądam po inspiracje, jak zrobić coś z niczego i żeby wszyscy zazdrościli:), nie każdy ma tyle pomysłów:)". Bardzo gorąco dziękuję! I zaraz zabieram się do przekazywania dalej!

piątek, 2 maja 2014

Wyniki CANDY

Moje Drogie! Bardzo Wam dziękuję za liczny udział w zabawie i za zaglądanie na mojego bloga. Cieszy mnie każda wizyta, a każdy komentarz niezmiennie chwyta za serce. Bardzo się cieszę, że przyjęłyście mnie do swojego blogowego świata. Dziś wyniki naszej tkaninowej zabawy i przypomnienie, że już za parę dni ogłoszę nową - z pięknymi książkami wnętrzarskimi do wygrania.



Tymczasem ....

...każda osoba, która zgłosiła się do zabawy znalazła się na paseczku odpowiednim do wybranego zestawu (chyba że ktoś nie zdeklarował zestawu - wtedy startował do wszystkich trzech)

...z puli karteczek rąsia mojej córci wygrzebała trzy następujące:



A zatem:
Zestaw czarno - biały wędruje do Mulinki Kordonkowej
Zestaw czerwony do Margolci
A zestaw beżowy do właścicielki bloga To Tylko Ja

Gratuluję zwyciężczyniom i czekam na Wasze adresy pocztowe. Mam nadzieję, że pochwalicie się tym, co z tych tkanin powstanie. Wszystkich zaś zapraszam już za dni parę do nowej zabawy!