wtorek, 6 sierpnia 2013
Puszka na drobne
Skusiłam się na niemieckie krówki w blaszanej bańce (tzw. kance). Krówki były takie sobie (może dlatego, że z lukrecją), do pięt nie umywają się naszym - polskim. Ale kaneczka całkiem, całkiem więc postanowiłam przerobić ją na domową skarbonkę na drobne, czyli różne pałętające się po domu grosiki. Puszka została owinięta falistą tekturą i przewiązana rafią. Doczepiłam do niej gliniany wisior. Nie wiem jeszcze, czy to już wersja ostateczna. Może kiedyś okleję ją jakąś ładną tkaniną. Na razie stoi tak "ubrana" i zbiera pierwsze resztówki.
(Przed przeróbką)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda super!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie niemiecka wersja kanki nie umywa się do wersji polskiej.:)
OdpowiedzUsuńTa falista tektura na zdjęciu wygląda jak drewno. Piękny efekt końcowy.:)
a i dobry pomysł ;]
OdpowiedzUsuń