środa, 9 kwietnia 2014

Królicza rodzinka



Na nasz stół wjechał dziś królik, a raczej cztery króliki - cała rodzinka. Rodzinkę do życia powołała moja córcia. Wszystkie cztery zwierzaki zrobione są z gliny pokrytej, lepiej lub gorzej, białym szkliwem. Największy to oczywiście tatuś, a najgrubsza - a jakże! - mamusia czyli ja.

6 komentarzy:

  1. Oo urocza rodzinka do Was zawitała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdolną masz córeczkę.
    Króliczki są śliczne a dekoracja urocza. U mnie też już coraz bardziej świątecznie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne króliczki a najcenniejsze, że wszystko wykonane przez córkę .
    Fajnie, że odziedziczyła po mamie talent artystyczny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne zajączki wyszły :))
    Pozdrawiam i Zapraszam serdecznie do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuper rodzinka :):) Baardzo fajnie poradzila sobie twoja corcia z kroliczkami :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń