czwartek, 29 stycznia 2015

Przestawianie w kuchni


 Lubię coś poprzestawiać. Wiem, że nie tylko ja! Na niektóre blogi zaglądam od tak dawna, że rozpoznaję kiedy dany mebel czy szczegół znalazł się w innym miejscu. Czy też macie takie uczucie świerzbienia i niecierpliwości ? Też czujecie, że coś byście zmieniły? U mnie to uczucie jest mocno dotkliwe, bo walczy z innym - a mianowicie z przywiązaniem. Kiedy zaaranżuję sobie jakiś kącik i spodoba mi się ten układ, zakochuję się w nim i ciężko mi z niego zrezygnować. Choćby nowy miał być równie miły. Boję się też, że mogę zapomnieć jak to wyglądało przed zmianą. Może prowadzić sobie jakąś archiwizację fotograficzną, żeby cieszyć się nadal tymi pomysłami z przeszłości? Sama nie wiem.





11 komentarzy:

  1. ZMiany odd czasu do czasu musza byc ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć znam osoby, które od tak wielu lat nic nie zmieniły w swoim otoczeniu, że teraz najmniejsza zmiana budzi w nich niepokój. I ciągle coś poprawiają i wyrównują, żeby na pewno leżało na swoim miejscu.

      Usuń
  2. Zmiany są fajne ,ale też tak mam ,że jak coś mi się podoba to lubię do takiego układu powracać:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam dokładnie tak samo:) i mierzi mnie to:) Jednak fakt jest taki, że często gdy coś zmienię nagle okazuje się, że wygląda lepiej i jest bardziej dopracowane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tak samo jak Ty i też lubię przestawiać i później się przyglądam godzinami!

    pozdrawia, Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię przestawiać meble i drobiazgi. Często robię to po wstaniu z łóżka, mam myśl i już. Męża mojego to strasznie wkurza, ale ja tak mam i już :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bez zmian można oszaleć, taka nasza natura. Gorzej, jeśli robimy to zbyt często, a domownicy po przemeblowaniu uskarżają się na kłopoty ze znalezieniem różnych rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. zmiany, zmiany, zmiany! Też je lubię!

    OdpowiedzUsuń