Kochane, w ten weekend pewnie wiele z nas poczuje mrowienie w rękach, żeby chwycić za pędzel, szydełko czy młotek i coś w swoim otoczeniu zmienić. I bardzo dobrze - takich podszeptów należy słuchać i nie odkładać na później. U mnie nie będzie łatwo, bo przez cały weekend pracuję, ale też mam ambitne plany i może uda się je po niedzieli zademonstrować w wersji finalnej.
Tymczasem podsyłam Wam dwa linki do inspirujących gazetek, gdzie też możecie znaleźć garść fajnych pomysłów.
Do dzieła, ludu pracujący! Miłego weekendu dla Was i Waszych bliskich!
Ojj napewno ten weekend będzie pracowity ale zastanawiam się czy przypadkiem urlop też taki będzie? Dostałam meble ludwikowskie i już myślę co z nimi zrobić :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niedawno gdzieś widziałam takie ludwikowskie meble zrobione z przymrużeniem oka - były obite tapicerką w duże wesołe psy. Może coś w tym stylu?
Usuń:) nie tylko w weekend u mnie praca wre, czasami od rana w ogrodzie coś dłubię i gdy nadchodzi południe przypominam sobie, że przecież śniadania jeszcze nie jadłam :))) tak, dni teraz bardzo szybko mijają, chyba za szybko ;)))
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego tworzenia Aldonko:)
Zdecydowanie za szybko. W zasadzie w maju już czuję, że goni mnie wrzesień. Trzeba się delektować każdą minutką.
UsuńOj tak,rączki aż się rwą do działania-u mnie do dziergania ;p
OdpowiedzUsuńMiłego i twórczego weekendu :)
Dzierganie jest super, bo można je robić przy filmie, przy rozmowie z innymi, a nawet - zdarza się - w tramwaju.
UsuńU mnie weekend pracowity, ale niestety nie twórczo ;)
OdpowiedzUsuńJutro oczekujemy gości, wyprawiam imieniny dla mojej mamy. Tak, że już od dziś sporo przygotowań i nie bardzo wychodzę z kuchni :)
Ale nie narzekam, bo ,,pitrasić,, uwielbiam :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Mój zawsze jest pracowity , zawsze odpoczywam przy pracy twórczej :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Aldonko :-)
Koniecznie pokaż, co tam potem "zmalowałaś" :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie pokaż :)
OdpowiedzUsuń