wtorek, 21 października 2014

Deszcz sprzyja ślimakom



Kiedy pada deszcz, może się zdarzyć, że w kuchni pojawi się mnóstwo ślimaków. Takich z cynamonem, jak te poniżej.


I takie z marcepanem, jak tutaj:

Bardzo polecam taką inwazję!

12 komentarzy:

  1. Zdecydowanie cudowna inwazja ślimacza :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślimaki wyglądają smakowicie ;) Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślimaczki wyglądają pysznie, oj czuję, że apetyt mi powraca, bo marzy mi się taki cynamonowy maluszek:-)
    Z jakiego przepisu korzystałaś?

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite , wczoraj miałam na nie ochotę ale nie zrobiłam :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziewczyny
    Podaję przepis:

    Składniki:
    - 15 dkg masła
    - 1/2 litra mleka
    - 5 dkg drożdży
    - 15 dkg cukru
    - 1 łyżeczka soli
    - 1 łyżeczka mielonego kardamonu
    - 1 kg mąki (warto mieć więcej na wszelki wypadek)

    Składniki nadzienia:
    - 2 łyżeczki stopionego masła
    - 10 dkg cukru
    - 1 łyżka cynamonu
    - 1 jajko
    - gruby cukier do posypania (tzw. perłowy)

    Stopione masło wymieszać z mlekiem, wrzucić drożdże, cukier, sól, kardamon i mąkę. Zagnieść ciasto i odstawić pod ściereczką (najlepiej osobiście wyhaftowaną) na minimum pół godziny. Kiedy ładnie wyrośnie podzielić na trzy porcje. Każdą z osobna rozwałkować na prostokąt, posmarować mazią powstałą po zmieszaniu stopionego masła, zwykłego cukru oraz cynamonu i zwinąć w roladę. Pociąć ją na plastry ok. 3 cm grubości. Takie ślimaczki ułożyć na wyłożonej papierem blasze na ok. 30 minut. Przed włożeniem do nagrzanego piekarnika (250oC) posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać grubym cukrem. Piec 5-7 minut.

    Można też nadziać marcepanem. Ja rozgniatam widelcem kostkę marcepanu (z Lidla) i dodaję trochę mleka, żeby masa zrobiła się bardziej płynna. Zastępują nią to cynamonowe nadzienie z przepisu powyżej.

    Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam!!!!
    Pogoda coraz bardziej odpowiednia na takie wypieki:)
    Te z marcepanem to jak robisz?

    OdpowiedzUsuń
  7. O jak fajnie, że przepis, bo nabrałam smaku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ...ale ze mnie gapa :) właśnie doczytałam przepis.
    U mnie dzisiaj cynamonki :) Już pachną z pieca:)

    OdpowiedzUsuń