skąd ja to znam, czasem można zahaczyć o wysuszone pranie, leżace na stertce i czekające na wyprasowanie, oj to dopiero fajne legowisko:) pozdrawiam
Oj tak! Nasza psina z naiwnością w sercu uznaje, że wszystko co miękkie i leży na ziemi to dla niego. Bluza syna, zmieniana właśnie pościel, poduszka która spadła z łóżka, a nawet plecak do laptopa! Słodziaki-cwaniaki!
Ha, ha uwielbiam pieski, miedzy innymi właśnie za to :)PozdrawiamMarta
O tak prawdziwa królewna, pamiętam, że u rodziców Nusia robiła to samo, musiała mieć poduchy, bo inaczej miejsca nie mogła znaleźć.
skąd ja to znam, czasem można zahaczyć o wysuszone pranie, leżace na stertce i czekające na wyprasowanie, oj to dopiero fajne legowisko:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak! Nasza psina z naiwnością w sercu uznaje, że wszystko co miękkie i leży na ziemi to dla niego. Bluza syna, zmieniana właśnie pościel, poduszka która spadła z łóżka, a nawet plecak do laptopa! Słodziaki-cwaniaki!
UsuńHa, ha uwielbiam pieski, miedzy innymi właśnie za to :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
O tak prawdziwa królewna, pamiętam, że u rodziców Nusia robiła to samo, musiała mieć poduchy, bo inaczej miejsca nie mogła znaleźć.
OdpowiedzUsuń