niedziela, 1 grudnia 2013

Wieniec adwentowy eko

No i zaczął się grudzień. W końcu! Można zapuścić się między półki w poszukiwaniu prezentów, można grzebać w kiczowatych cacuszkach bez poczucia wstydu, można podśpiewywać pod nosem kolędy. No i można zrobić a następnie wystawić wieniec adwentowy. Mój w tym roku ma odsłonę "eko". Dobrze mnie wyczuła Maryanka. Bardzo spodobało mi się wykorzystanie jako lichtarzy małych doniczuszek. Trochę się takich naszukałam, aż znalazłam - w Leroy Merlin za 1 zł każda. Musiałam je tylko lekko postarzyć białą farbą. Dołożyłam wybielone na słońcu patyczki, trochę świerku, kwiaty miechunki i zasuszone listki dębu. A całość umieściłam na denku od ptasiej klatki (reszta mi służy za abażur). Chyba nie najgorzej to wyszło. A jak tanio! W sumie najdroższe były świeczki, a i tak zmieściłam się w 15 złotych. :)



2 komentarze:

  1. Sliczny wieniec wyszedl Ci :):) Super pomysl z doniczkami malenkimi :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję za miłe słowa. :)

    OdpowiedzUsuń