sobota, 14 marca 2015
Tęsknota
Kolejny weekend. A gdzie jest poprzedni? Tamten umknął mi jak złodziej. Spędziłam go na pracy poza domem. Dziś też niestety jestem w trasie. Ale wrócę wieczorem do domu i będę miała całą niedzielę dla rodziny. Zaletą takich wyjazdów jest to, że człowiek docenia te swoje codzienne rutyny. Szelest pościeli we własnym łóżku, kłótnie dzieci o dostęp do łazienki, ciągle spragnione jedzenia i pieszczot zwierzaki, zgrzyt źle wysprzątanego piasku pod kapciami. Siedzę właśnie w pustym, czystym i anonimowym pokoju hotelowym. Ale myślami jestem tam, we Wrocławiu, wśród swoich.
Życzę Wam wspaniałego weekendu. Pełnego miłych, znanych czynności i zapachów. Popatrzcie z czułością na swoich bliskich, posmerajcie po grzbiecie zwierzaka, dotknijcie roślinek doniczkowych które też są domownikami, przetrzyjcie z czułością komody i stoły. Wszystkie te stworzenia i sprzęty tworzą to, co nazywamy Domem. Bez nich nasze życie byłoby niepełne. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najprawdziwsza prawda...
OdpowiedzUsuńWracaj szybko i bezpiecznie.
tak ładnie napisałaś więc idę sprzątac i podlewać kwiaty bo zapomniałam
OdpowiedzUsuń:-*
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam mój dom i przebywać z nim razem z rodziną :) Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do wzięcia udziału w rozdaniu :) http://polkagotujeisiemaluje.blogspot.com/2015/03/rozdanie-wielkanocne.html
OdpowiedzUsuńBardzo ciepły i refleksyjny post :)
OdpowiedzUsuńA zatem życzę Ci udanej niedzieli i zapraszam na wiosenne Rocznicowe Candy !
Wlasnie smeram po grzbiecie mojego kota :)). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAldonuś jak to pięknie napisałaś.... Mi niestety w domku brakuje zwierząt i dzieci...
OdpowiedzUsuńUściski! Wracaj bezpiecznie do domku!
Ślicznie napisane... z serca <3 Faktycznie nie ma nic ważniejszego niż rodzina i dom :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej niedzieli i pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Aldi wracaj do domu do ciepła , rodziny i futrzaczków :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Dzięki za te słowa, pod ich wpływam zauważyłam sprawy których na codzień nie doceniałam. :) Mojego psa obecnie nie lubię głaskać strasznie sypie sierścią. Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńSprawdza się stare przysłowie "wszędzie dobrze lecz w domu najlepiej". Bardzo fajny post, a kotek aż chciałoby się przytulić. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtak home sweet home
OdpowiedzUsuńOj prawda, prawda. Dopiero jak chwilę nas nie ma z bliskimi, to zauważamy jak nam jest potrzebny ten codzienny, nie raz niby meczący, tryb. Dobrze jest wrócić i do swoich czterech kątów i do najbliższych. Miłego wieczorku życzę:)
OdpowiedzUsuń