czwartek, 21 listopada 2013

Dobry dzień, dobrego dnia


Rano mówię sobie: To będzie dobry dzień. A potem przez cały czas wracam do tej porannej obietnicy. Kawa, pachnący chleb, chwila rozmowy przy stole - czy tak może zacząć się dzień paskudny? Niemożliwe!

1 komentarz:

  1. ...i tak powinno być !
    Pozdrawiam i życzę tylko powolnych i dobrych dni!

    OdpowiedzUsuń