piątek, 4 listopada 2016

Nowe życie starego okna plus garść piątkowych linków



Dawno, dawno temu (brzmi trochę jak bajka, ale to bajka prawdziwa) był sobie stary piękny dom. W tym domu na poddaszu mieszkało piękne okno przypominające tęczę czy połówkę pomarańczy. Niestety nowi właściciele już go nie chcieli. Nie mieli jednak sumienia wyrzucić go do śmietnika więc postawili okno nieopodal kontenera, by zajął się nim ktoś, kto ceni takie starocie. I tak trafiło w ręce małżeństwa, które przechodziło obok. Małżeństwo to wiedziało, że daleko za górami i lasami mieszka pewna osoba, która kocha takie przedmioty (Tak, tak, to ja! Hurra! Jestem w bajce!). Targało więc to wielkie i bardzo ciężkie okno, by następnie przywieźć je do Wrocławia.
Tu pan domu pięknie je oszlifował, a pani domu pobieliła.Następnie zawisło nad kanapą w centrum swojego nowego domu i żyło długo i szczęśliwie.

I jak Wam się podoba taka historia? Mnie bardzo. A jeszcze bardziej jej bohater, którego w całej okazałości (prawie 1,8 m długości) prezentuję. Pod oknem wisi już półeczka, a na niej stare fotografie. Planuję jeszcze umieścić tam lampki choinkowe, by okno nam "świeciło" w zimowe wieczory. Ach, jak bardzo się z niego cieszę! Jak to dobrze, że nie spłonęło w jakimś piecu!

A ponieważ to piątek, poniżej przesyłam Wam dwa ciekawe linki do sobotniej kawki. Linki z trochę "innej bajki" niż zazwyczaj. Ciekawa jestem, jak Wam się spodobają. Może wspólnie poeksperymentujemy z takimi pracami?
Cudnego weekendu Wam życzę i ściskam! Aldona

Norvicastaneda
Acrylic solutions








10 komentarzy:

  1. Okno marzenie : ) Pięknie je odnowiliście. Cudna opowieść. Ja wśród rodziny ogłosiłam potrzebę posiadania starego okna, najlepiej ze szprosami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wysłałaś taką informację w świat, prędzej czy później okno do Ciebie przybędzie. Ludzie wokół będą czujni na tę sprawę.

      Usuń
  2. Uwielbiam stare ramy okienne a ta ma piękny kształt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Szkoda, że dziś rzadko tworzy się tak nietypowe okna.

      Usuń
  3. Fajnie wyeksponowałąś to okno, pasuje do salonu:))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Okno mi się podoba, tylko kanapę bym zamieniła. Zazwyczaj staram się unikać kolorów brązowych. Sądzę, że w bardziej żywym kolorze (np. czerwonym) wyglądałaby nieco lepiej. Mimo to poduszki pasują do sofy. Wygląda to bardzo jesiennie. Pozostaje jeszcze kwestia fotela? czy on pasuje do tej kanapy? Może lepiej byłoby, gdyby cały komplet wypoczynkowy był podobny, jak fotel?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, byłoby nam niezmiernie żal pozbyć się tej kanapy. Długo szukaliśmy takiej właśnie, rudej.

      Usuń
  5. Opowieść o tym, jak ze starego i dla kogoś bezużytecznego dodatku można zrobić coś oryginalnego i pasującego idealnie do wnętrza. Gratuluję i zazdroszczę gustu oraz umiejętności! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aha rozumiem. Mimo to poszukałam ciekawej inspiracji dla siebie dzięki Pani :)

    OdpowiedzUsuń