czwartek, 13 kwietnia 2017

"Wrogie" przejęcie


Niedawno pisałam o tym, jak uszyłam dla kota legowisko. Mimo, że jest bardzo małe, okazało się jednak być bardzo atrakcyjne dla psa, który postanowił, że od czasu do czasu w nim pomieszka. Zawsze coś my wystaje poza legowisko - a to tylna nóżka,  a to morda, a już niemal zawsze ogonek. Nieważne że nie wygodnie, ważne że udało się koledze podebrać.

I popatrzcie na tę minę pt. "Owszem - leżę, ale przez pomyłkę!". Cwaniak!



6 komentarzy:

  1. Niebywałe, jak podobny był dziś u mnie piesek :) no bliźniak :) Przy okazji świąteczne życzenia ślę Aldonko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tak być! W końcu miał rodzeństwo :)

      Usuń
    2. Dla całej Waszej Rodzinki także - najlepszych Świąt!

      Usuń
  2. Typowy pies ogrodnika ....może i nie wygodnie ,ale nie odda nikomu:))))

    OdpowiedzUsuń