piątek, 9 grudnia 2016

Paczka od Luny i co z niej wypadło

Jakiś czas temu zostałam wylosowana w Candy u Luny, gdzie nagrodą była biżuteria. Pewnie część z Was zna jej prace i niesamowite pomysły na łączenie materiałów i kolorów.
Niecierpliwie więc wypatrywałam listu z - jak sobie wyobrażałam - bransoletką lub kolczykami.

Tymczasem przyszedł nie list lecz wielkie pudło, a w środku w paczuszkach i kartonikach czekały na mnie prawdziwe cuda w wielkiej obfitości!


Dostałam trzy wielkie serducha wykończone koronkami i pasmanterią.




Dostałam też dwa piękne breloki z tasiemek w moich ulubionych kolorach oraz z rozmaitymi zawieszkami.



I do tego jeszcze dwie cudne bransoletki, naszyjnik oraz kolczyki. Wszystko w turkusach i fuksjach, czyli "moich" barwach.
Ależ jestem zachwycona! Przeglądam i przeglądam wciąż od nowa te cudeńka! Jedną bransoletkę już dziś nosiłam. Jutro czas na kolejną.
Luno Droga, sprawiłaś mi ogromną radość! Dziękuję.



6 komentarzy:

  1. Gratuluję wygranej! Obfita paczuszka do Ciebie dotarła:), serducha łapią za serce, a reszta cieszy oczy kolorami. Pozdrawiam deszczowo i cieplutko:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne kolory i owady, które bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz widzę takie właśnie, owadzie zawieszki.

      Usuń
  3. Piękna zawartość paczki : )

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja dopiero po takim długim czasie dotarłam ..... dziękuję za udział w zabawie i mam nadzieję , że wszystko długo posłuży i będzie cieszyło :)

    OdpowiedzUsuń