Moje dzieciaki postanowiły powiesić w przedpokoju, przy wejściach do swoich pokojów, gliniane maski. Każde zrobiło własną. Zdaje się, że mają one być ostrzeżeniem dla nieproszonych gości. Kto wie, czy nie chodzi o mnie i tatusia :), Tak czy inaczej, maski całkiem udane, więc z przyjemnością wrzucam je do oglądania.
Maska zrobiona przez syna
Maska córy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz