To już ostatnie takie momenty. Kiedy jeszcze czerwono i żółto wokół nas. Kiedy jeszcze ptak przysiada na gałęzi i śpiewa, co sił w płucach. Kiedy kot znajduje jeszcze ciepły kawałek trawnika w pełnym słońcu. Za chwilę wszystko to zapadnie w sen, a my będziemy przemykać się w szarościach między kroplami deszczu. Jak to dobrze, że można już myśleć zawczasu o kolorowym Adwencie i wesołym Bożym Narodzeniu!
To prawda, więc łapmy ostatnie kolorowe chwile:))) Boże Narodzenie ??? Jak ten czas leci...:)
OdpowiedzUsuńA co! Boże Narodzenie już tuż tuż!
UsuńFaktycznie czas leci błyskawicznie, niedawno czekaliśmy na pierwszy wiosenny kwiatuszek, a tu już spadają liście z drzew...
OdpowiedzUsuńDzikie wino nie ma sobie równych.... jest przepiękne, cudny kącik :))
I faktycznie rośnie "jak dzikie" - muszę je co chwilę podcinać albo wyrywać nowe pędy z ziemi, bo się strasznie panoszy.
UsuńTo zdjęcie z szalem na ławce niezwykle nostalgiczne....nie moge sie napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To taki trochę kocyk, ale mały i faktycznie na szal też się nieźle nadaje.
UsuńCzas leci straszliwie Właśnie zrobiłam listę prezentów co by potem nie latać z obłędem :-) Chwila i będzie grudzień
OdpowiedzUsuń