czwartek, 30 kwietnia 2015

Szczeniaczki do przygarnięcia


Znajomi poprosili mnie o wsparcie w znalezieniu domu dla szczeniaczków. Ich suczka postanowiła zostać mamą, a efekty tego postanowienia są do wzięcia. Podaję numer telefonu: 693-309-661
A ponieważ już za parę chwil dłuuuuuuugi weekend, życzę Wam wspaniałego wypoczynku i trzech radosnych dni! Sama też mam gorące postanowienie relaksu na łonie rodziny i przyrody :)



poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Uroda drobiazgów - kwiat w kieliszku


 Nęcą nas orchidee i anturia. Przywabiają tulipany. Tymczasem wokół nas pełno jest pięknych "maleństw", których uroda gubi się z powodu niewielkich rozmiarów. A przecież taki mały pojedynczy kwiat kasztanowca jest piękniejszy od orchidei. A te tutaj, maleńkie kwiatostany porzeczki krwistej w wersji "XL" byłyby natchnieniem dla malarzy!

Wystarczy wstawić je do kieliszka lub niewielkiego dzbanuszka, by miały swoich 5 minut w umileniu naszego otoczenia.





piątek, 24 kwietnia 2015

Lustro w kuchni

Tak to jest wejść do komisu. Poszliśmy tam szukać starych drzwi, które miałyby nam służyć za zagłówek przy łóżku, a  wyszliśmy.....z olbrzymim lustrem. Takim, które kiedyś chyba wisiało nad komodą. No i oczywiście pojawił się problem, gdzie je powiesić. Luster mamy już naprawdę sporo, a to tutaj dodatkowo ma jeszcze swoje gabaryty! W końcu stanęło na tym, że jedyną wolną ścianą, gdzie zmieści się taki olbrzym jest ta nad narożnikiem w kuchni. 

I tak to wyszło. Mamy teraz dwie kuchnie - tę prawdziwą i tę w lustrze ;)

czwartek, 23 kwietnia 2015

Uroda drobiazgów - miseczka z second handu

To takie miłe, kiedy czasem zupełnie niechcący napatoczy się człowiek na jakieś ładne maleństwo. Ta miseczka stała na półce w moim ulubionym second handzie. (Jest malowana ręcznie, nawet trochę krzywo) Ile już fajnych przydasiów stamtąd przytargałam. Mega-słoje, kubeczki, podstawki lampek. Nie mówiąc o serwetach, obrusach i kapach na łóżko. To trochę jak grzybobranie - nigdy nie wiadomo na co się trafi, ale emocje są ogromne. :)

Obecnie w miseczce rośnie rzeżucha, a ja odkryłam, że świetnie się nadaje do posypania pierogów ruskich polanych śmietaną.



wtorek, 21 kwietnia 2015

Paczuszka od Kornelii


Oj, jaka miła niespodzianka. Doszła właśnie do mnie paczuszka od Kornelii z bloga Miśkowe Prace. W kopercie znalazłam pocztówkę, saszetkę herbaty owocowej oraz płaszczyk na kubek zrobiony z czerwonej wełny. Będzie jak znalazł na delektowanie się herbatką w chłodne dni. :)


poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Kiedy trzeba coś zasłonić


Potrzeba matką wynalazków. Moja szklana witrynka w kuchni nieco mnie denerwowała. A mianowicie na dużo pokazywała. Zadbałam wprawdzie, żeby znalazły się za nią ładne puszki na herbaty  i tym podobne akcesoria. Ale przez to, że są tam też słodycze i lekarstwa ciężko było utrzymać porządek. Różne mniejsze i większe rączki odkładały produkty nie tam gdzie trzeba, a cały bałagan przez szybkę widoczny był jak na dłoni.

I tu z pomocą przyszły serwety, na które też od dawna nie miałam pomysłu. Używałam ich do wyściełania koszyczka na chleb, ale brakowało mi dla nich bardziej reprezentacyjnej funkcji. 

Chyba nie najgorzej to wyszło. Tak myślę. A Wy co sądzicie?







piątek, 17 kwietnia 2015

Weekendowe buziaczki i inspirujące linki

Och i znowu weekend. Ale tym razem wolny. Nic sobie z tego nie robię, że pogoda ma być kiepska. Ptaki i tak będą ćwierkały. Planuję upiec chleb i ciasto, wyczesać gałązki i pypcie z psiej mordy, wyprać kołdry i poduszki, może nawet umyć okna.

Może uda mi się przejrzeć materiały? Może coś uszyję? Może nałożę sobie maseczkę albo zadzwonię do kilku psiapsiółek? Wspaniale jest tak mnożyć możliwości i czuć, że wszystko się da.

Koniecznie jeszcze trzeba trochę ponudzić się z dziećmi, żeby wiedziały że mama to nie tylko house-gestapo do pilnowania lekcji i kapci! Może starczy nawet czasu na rozmowę z równie zapracowanym mężem? Oj, czuję że to będzie wspaniały weekend!

A jak tam Wasze plany? Wyjazdy? Wizyty? Życzę Wam, żeby wszystko Wam się udało! A poniżej do poczytania dwie gazetki, jeśli zostanie Wam chwila czasu.

COUNTRY LIVING
FLEA MARKET DECOR



czwartek, 16 kwietnia 2015

Ogrodowa przechadzka


Wiosna nastała. Wyciągnęłam już stół ogrodniczy, doniczki, nawozy i inne bardzo ważne sprawy. Żeby było piękniej, na stole w tym roku znalazł sobie miejsce obrazek namalowany przez moją kuzynkę. Chodzę po ogrodzie, przesadzam i nawożę. Cykam fotki (a czasem dziesiątki fotek) każdej nowej roślince, każdemu kwiatkowi. Boże, jak ta wiosna człowieka cieszy!






wtorek, 14 kwietnia 2015

Wiosenne Candy


Zapraszam wszystkie ogrodniczki, posiadaczki działek, balkonów, skrzynek na parapecie czy choćby doniczek na moje Wiosenne Candy. Skompletowałam różne przydasie, które związane są z uprawą i konsumpcją warzyw. Można je uprawiać nawet, gdy nie ma się ogrodu. Ja, choć mam ogród, co roku sałatę wysiewam do skrzynek (z uwagi na mojego psa, który mimo spacerów czuje silną potrzebę oznakowywania ogródka :)

Co można wygrać:
  • piękną książkę "Zapomniane warzywa" z inspirującymi przepisami i wspaniałymi zdjęciami
  • rękawiczki do prac ogrodniczych (z TK Maxx)
  • dwie tabliczki do oznakowania uprawy (z Pepco)
  • trzy paczuszki nasion (oj, nie pamiętam skąd)
  • gliniane serce z napisem "Home" (to moje dzieło)
  • a na dokładkę stempel z motywem drzewa




  





Co trzeba zrobić? W zasadzie to, co zawsze.
  • Napisać w komentarzu, że chce się wziąć udział w zabawie. A jeśli przy okazji w komentarzu zamieścicie jakiś fajny przepis na danie warzywne - będę ogromnie wdzięczna (choć to nie wymóg a jedynie prośba)
  • Zamieścić górny bannerek wraz z linkiem na swoim blogu (anonimki zostawiają tylko e-mail)
  • Będzie mi miło, jeśli ktoś zechce dołączyć do grona moich obserwatorów.
Na Wasze zgłoszenia czekam do 18 maja.  I życzę wspaniałych wiosennych szaleństw w kuchni!

piątek, 10 kwietnia 2015

Na miły weekend


Ponoć ma być to piękny weekend. We Wrocławiu spodziewamy się niemal 20 stopni. Jeśli nie macie pomysłu na weekend, może to właśnie Wrocław Was skusi? Mamy ponad setkę mostów (ten na zdjęciu oblepiony kłódkami zakochanych), Zoo z Afrykarium, cudny rynek i mnóstwo innych atrakcji. Polecam Wam bardzo gorąco!

A do sobotniej kawki, tradycyjnie, kilka linków do świetnych gazetek. Życzę Wam wspaniałych, niespiesznych dwóch dni!
PERIOD LIVING
COUNTRY HOMES



czwartek, 9 kwietnia 2015

Gliniane podstawki pod garnek


Oj, dawno mnie tu nie było. Dopadł mnie taki leń, że nie wiem, kiedy się pozbieram. To chyba unikalne połączenie przesilenia, przejedzenia i starości! W domu pełno mam rzeczy "prawie" skończonych - zatapicerowany fotel który trzeba tylko umocować do stelażu, zafastrygowane poduszki które trzeba tylko przeszyć, upleciony wianek który trzeba tylko ozdobić. I to "tylko" mnie przerasta! Co robić, poradźcie! Kawa nie pomaga, żeń-szeń też nie bardzo. Jak się zebrać w sobie i w końcu zamiast marzyć i planować, zakasać rękawy i zabrać się do pracy?

Z nielicznych prac, które udało mi się doprowadzić do końca, prezentuję dziś gliniane podstawki pod garnek w kształcie precli. Jeden duży precel i trzy małe fajnie sprawdzają się w swojej roli i cieszę się, że wpadłam na ten pomysł. Lubię glinę, co poradzić. (Od razu powiem w tajemnicy, że szykuję właśnie nowe Candy, gdzie będzie też coś glinianego).



niedziela, 5 kwietnia 2015

Chrystus zmartwychwstał


Jak co roku, pozdrawiamy się słowami: "Chrystus zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał". Jak co roku przed nami kolejna szansa na zrozumienie Jego ofiary i przyjęcie łaski, która z niej płynie. Wszystko już zostało zrobione: ofiara złożona, przebaczenie uzyskane, niebo otwarte. Brakuje tylko naszego osobistego: "TAK".

Życzę Wam i sobie, by tego roczne Święta Wielkiej Nocy były nie tylko szansą na spotkanie z bliskimi, ale także szansą na spotkanie z Tajemnicą. Szczęść Wam Boże!

piątek, 3 kwietnia 2015

Wielki Piątek


Co by było, gdyby Jezus szedł ze swoim krzyżem pomiędzy nami DZIŚ? Czy bylibyśmy "lepsi" niż ówcześni Żydzi? To był dzień handlowy, życie kwitło, dobijano interesów. Co czuli, kiedy musieli na chwilę zejść mu z drogi, żeby przeciągnął swój krzyż ku górze przeznaczenia?

Czy my potrafilibyśmy oderwać się od swoich spraw, żeby spojrzeć na niego i zastanowić się, po co to robi?
Czy potrafilibyśmy oddalić uprzedzenia (syn cieśli!) i zawód (nie takiego króla wyczekujemy!) i dostrzec w nim swoją szansę?
Ilu z nas zobaczyłby dziś pod krzyżem?

Czy ludzkie serca zmieniły się przez te dwa tysiąclecia?