Niedawno pisałam o tym, jak uszyłam dla kota legowisko. Mimo, że jest bardzo małe, okazało się jednak być bardzo atrakcyjne dla psa, który postanowił, że od czasu do czasu w nim pomieszka. Zawsze coś my wystaje poza legowisko - a to tylna nóżka, a to morda, a już niemal zawsze ogonek. Nieważne że nie wygodnie, ważne że udało się koledze podebrać.
I popatrzcie na tę minę pt. "Owszem - leżę, ale przez pomyłkę!". Cwaniak!
Niebywałe, jak podobny był dziś u mnie piesek :) no bliźniak :) Przy okazji świąteczne życzenia ślę Aldonko!
OdpowiedzUsuńMoże tak być! W końcu miał rodzeństwo :)
UsuńDla całej Waszej Rodzinki także - najlepszych Świąt!
UsuńTypowy pies ogrodnika ....może i nie wygodnie ,ale nie odda nikomu:))))
OdpowiedzUsuńNiestety. Natura wygrywa ;)
UsuńSłodziak!
OdpowiedzUsuń