wtorek, 7 lutego 2017
Kocie legowisko
No proszę! Jak to można uradować stworzonko wydając tylko 4 zł! Bo tyle właśnie zapłaciłam w SH za dziwny, obity sztucznym kożuszkiem okrąg.
W zasadzie od razu, kiedy go zobaczyłam, pomyślałam właśnie o legowisku dla kota. Może dlatego, że kilka dni wcześniej dzieci bardzo próbowały mnie naciągnąć na takie właśnie kocie leżę. A może dlatego, że od jakiegoś czasu zastanawiałam się, jak chronić fotel, na którym kot bezkompromisowo się rozgościł.
Sprawa była bardzo prosta. Z podwójnie złożonej podbitki do płaszcza wycięłam koło. Obszyłam je obustronnie kraciastym materiałem, a na końcu połączyłam całość z kożuszkowym kołem.
Całość zajęła mi półtorej godziny - szyłam ręcznie w trakcie łypania okiem na film.
Kizia-Mizia jest zachwycona, wpasowuje się idealnie i zawsze ma ciepło w plecki. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I wygląda to ślicznie, i dla kotka wygodnie, i pięknej, własnoręcznej roboty... Brawo :).
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo, choć tak na prawdę dużo się nie napracowałam :)
UsuńKochana, takie okręgi to Ja znam! Jest to używane dla wcześniaków, żeby było im cieplej, ale kotkowi jak widać też w tym gniazdku dobrze... :)
OdpowiedzUsuńO! To się wyjaśniło! Sprawdza się w stu procentach! Mój kot nie chce opuszczać tego ciepłego mikroklimatu.
UsuńKizia jest zadowolona. Moja nie lubi spać w takim legowisku a szkoda :)
OdpowiedzUsuń