Gdyby takie cudo odlać w srebrze, a czerwony owoc zastąpić szlachetnym kamieniem, wszyscy zachwycalibyśmy się takim majstersztykiem. Tymczasem, ukryte pośród zaschniętych gałązek, kołyszą się na wietrze niezauważone - pomarańczowe owoce miechunki w szkieletowych resztkach kwiatostanu.
Niesamowite, prawda?
Mam dużo miechunki w ogrodzie, ale nigdy nie zrobiła się tak pięknie ażurowa. Śliczne zdjęcia : )
OdpowiedzUsuńo tak pieknie wyglada
OdpowiedzUsuń