wtorek, 30 grudnia 2014

Co mi przybyło


Po Świętach przybyło mi kilogramów. To na pewno! :) Ale nie tylko. Przybyło pocztówek ze wspaniałymi życzeniami. Przybyło wspomnień, którymi dzieliliśmy się przy wigilijnym stole - na przykład świątecznych wspomnień starszyzny rodu. No i przybyło kilka wspaniałych drobiazgów. Kochany Mikołaj podrzucił mi pod choinkę wiele wspaniałości, między innymi też takich związanych z wnętrzami. Zaprenumerował mi "Werandę Country", podarował dwa piękne świeczniki, budkę dla ptaków i stroik. Spieszę się nimi pochwalić.

Szybko minęły te Święta, ale też sporo się działo. Udało się spotkać z rodziną z obydwu stron. Starczyło czasu na byczenie przed kominkiem i "piżamowe" oglądanie filmów. A nawet na miły świąteczny spacer z karmieniem wiewiórek, które nie wybierają się na zimowe spanko.
Ciekawa jestem, jak Wy spędziłyście ten czas. Co najbardziej zapadnie Wam w pamięć z tegorocznych Świąt?

8 komentarzy:

  1. Budka dla ptaków? Cudownie, ja właśnie jestem na etapie szukania karmnika ;) póki co dokarmiam ptaszynki na parapecie.
    Mi w te święta tak bardzo zapadną w pamięć, że ciężko mi coś szczególnie wyróżnić.
    PS. Książkę od Ciebie pokażę na blogu pod koniec stycznia - przy okazji rocznicy bloga :D
    Uściski na Nowy Rok Aldonka, dużo dużo nowych pomysłów, zdrowia i miłości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję! Niech ten przyszły rok dla wszystkich nas będzie rokiem obfitującym w rzeczy ważne.
      Karmnik to bardzo dobry pomysł. U nas przy karmniku wrze - nie tylko wróble i sikorki, ale nawet dzięcioły stołują się tu regularnie.

      Usuń
    2. Cyknij kiedyś kochana i pokaz :))

      Usuń
  2. święta niestety już minęły, za szybko, za mało czasu, szkoda, dla Ciebie na ten Nowy Rok tysiąca i jednego pomysłu, dużo czasu na ich realizację, spełnienia marzeń i czego tylko sobie zapragniesz

    OdpowiedzUsuń
  3. My świętujemy do 6 stycznia :) Jeszcze wczoraj przyjmowaliśmy gości i chyba na tym nie koniec:)
    Szczęśliwego Nowego Roku!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. mam to samo :), kilogramy też mi przybyły :(

    Niech Nowy Rok zaskoczy Cię pozytywnie, marzenia niech się spełnią a Bliscy nigdy nie opuszczają, wszystkiego najlepszego, Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehe,parę kilo to i mi pewnie przybyło ;p
    Grunt to spędzić czas w miłej atmosferze,pełnej radości i miłości :)
    Miłej zabawy sylwestrowej i Do siego Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba tylko jakimś wyjątkom nie przybyło w te wszystkie święta,a Twój Mikołaj widzę, że bardzo zorientowany w Twoich upodobaniach :-)

    OdpowiedzUsuń