Dobra myśl na 16 XII i moja wspaniała przygoda

Wszystko więc, co byście chcieli,
żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!
Jezus, Ewangelia wg św. Mateusza

Dziś spotkała mnie wspaniała przygoda. Poszłam nadać listy polecone na pocztę, a pani w okienku rozpoznała mnie i poinformowała, że jeden ze zwykłych listów wrzuconych przeze mnie wczoraj do skrzynki miał za mało znaczków i że listonosz mi go dziś odda . Okazało się, że nalepiłam o 20 groszy za mało, bo na list zagranicę potrzeba znaczków aż za 5 zł. 

Dokupiłam więc znaczek i spytałam, czy list będzie u mnie w skrzynce. Pani niestety pokręciła głową i powiedziała, że będzie tylko awizo bo listonosz już na pewno był na mojej ulicy. Powinnam zatem jutro ponownie przyjść na pocztę, odebrać list, nalepić dodatkowy znaczek i znów go wysłać. 

Co zrobić! Już chciałam odchodzić od okienka, kiedy pani chwyciła za telefon i kazała mi czekać. Postanowiła zadzwonić do listonosza i poprosić go, żeby się wrócił pod mój dom i wrzucił mi list do skrzynki. A po chwili okazało się, że znaleźli jeszcze inne rozwiązanie: "Niech mi pani zostawi ten znaczek za 20 groszy. Listonosz zaraz przyniesie listy, nalepię go na ten pani list i od razu wyślę, żeby zdążył przed świętami" I jak tu nie wierzyć, że ludzie są dobrzy?!