wtorek, 17 listopada 2015

Owijam w bawełnę


 Na jesiennej wyprzedaży w TK Maxx zauważyłam sympatyczną dekorację - sznurek z nanizanymi filcowymi kulami, szyszkami, plastrami drewna i dużym filcowym liściem na końcu. Przytargałam go do domu a potem zaczęłam przymierzać, gdzie by pasował. Może spuszczony luźno z karnisza? Może położony na okapie? Ciągle nie bardzo mi się to podobało. W końcu wpadłam na pomysł, że wykorzystam go jako element jesiennego wianka na drzwi. Z grubej tektury z pudełka po pizzy wycięłam spory obwarzanek. Owinęłam go dookoła rudą dzianiną i udekorowałam przyniesioną ozdobą. Bardzo podoba mi się efekt. Niestety, niknie trochę na tle niemal tak samo rudych drzwi. Za dużo rudości - jak to jesienią!



2 komentarze: